Codzienne akty dobroci mają większą wartość, niż często zdajemy sobie sprawę, nawet jeśli pozostają niezauważone. Elmer Alvarez jest przykładem ducha dawania, nie oczekując niczego w zamian, a życie nagrodziło go w niezwykły sposób.
Jak bezdomność wpływa na ludzi.
Bezdomność nie ma granic i dotyka wielu krajów, jednak kompleksowe badania tego zjawiska są rzadkością. Na przykład INSEE, francuski Narodowy Instytut Statystyki i Danych Ekonomicznych, przeprowadził badania w latach 2001 i 2012 i ujawnił 50% wzrost bezdomności w kraju, wynoszący ogółem 141 500 osób w 2012 roku, głównie mężczyzn.
Stany Zjednoczone również zmagają się z bezdomnością – raport Departamentu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast z 2018 roku wskazuje, że w całym kraju bezdomności doświadcza 553 000 osób. W obliczu tych liczb współczucie i pomoc potrzebującym stają się niezbędne. Doktor Roberta Hoskie ucieleśnia to zrozumienie, katalizując zmiany w życiu Elmera Alvareza.
Miły gest
Krótko przed Świętem Dziękczynienia Elmer Alvarez, wówczas bezdomny, znalazł zagubiony czek na 10 000 dolarów wystawiony na pośredniczkę w handlu nieruchomościami Robertę Hoskie. Gestem, który obalił wiele stereotypów na temat bezdomnych, Alvarez zwrócił jej czek.
Poruszona jego szczerością i przypominająca sobie własne doświadczenia z bezdomnością, Hoskie poczuła się zmuszona odpłacić. W zamian Hoskie nie tylko pomogła Alvarezowi w zabezpieczeniu mieszkania, ale także pokryła jego czynsz przez siedem miesięcy, dopóki nie odzyskał stabilności. Poszła dalej, sponsorując jego edukację w szkole nieruchomości, a teraz współpracują przy projekcie. Choć przedsięwzięcie to nie jest intratne finansowo, obiecuje ogromne korzyści.
„Powinno być więcej ludzi takich jak Elmer Alvarez. To facet o złotym sercu, fenomenalny!” – mówi Hoskie.
Ich wspólny projekt
Patrząc w przyszłość, ich wspólna wizja obejmuje budowę domu przejściowego dla bezdomnych nastolatków i młodych dorosłych, oferującego podstawowe usługi. Alvarez, czerpiąc z osobistych doświadczeń, podkreśla, że wie, co to znaczy być bezdomnym i nie życzy nikomu takiego doświadczenia. Hoskie, która sama kiedyś doświadczyła bezdomności, całkowicie się z tym zgadza, wspominając wyzwania, jakie niesie ze sobą życie na ulicy.
Przed założeniem wielomilionowej firmy Hoskie była bezdomną nastoletnią mamą, która podniosła się z biedy. Teraz daje tę samą szansę Alvarezowi, pozwalając mu realizować swoje marzenia. W miarę rozwoju ich współpracy Alvarez zostanie doradcą w domu przejściowym. Fundacja Outreach zakupiła już dom dwurodzinny z celem pomocy 15 osobom.
Doktor Roberta Hoskie nieprzerwanie pomaga ludziom.
Po spotkaniu z Alvarezem Hoskie pamięta, jak płakała w samochodzie w drodze do swojej pracy, prosząc o przebaczenie, ponieważ pomimo swoich osiągnięć czuła się nieusatysfakcjonowana. Po spotkaniu z Alvarezem zdecydowała się pomóc większej liczbie osób, pisząc książkę. Chęć pomagania innym w pokonywaniu wyzwań i osiąganiu sukcesów skłoniła ją do autentycznego podzielenia się swoją historią. Pomimo bólu związanego z powracaniem do przeszłości i potencjalnie przygnębiającymi członków rodziny, wybrała przejrzystość.
Poza książką Hoskie przewiduje szerszy proces pomagania ludziom w stawaniu się najlepszą wersją siebie. Prowadzi także program Millionaire Mindset Sisterhood Program, kurs skupiający się na przełamywaniu klątwy ubóstwa poprzez inwestycje w nieruchomości, ekonomię grupową, podział zysków i nabywanie nieruchomości.
Ostatecznie narracja dr Roberty Hoskie i Elmera Alvareza nie tylko przemawia do tych, którzy stawili czoła przeciwnościom losu, ale także służy jako przewodnik dla każdego, kto pragnie uwolnić się z kajdan przeszłości, wykorzystać swój potencjał i stworzyć życie mające cel i spełnienie. Droga od ubóstwa do dobrobytu, opisana w jej książce, jest świadectwem trwałej mocy nadziei, odporności i niezachwianej wiary, że rzeczywiście nie ma rzeczy niemożliwych.