Dziewczyna postanowiła zrealizować projekt „100 dni bez strachu”, pokonać swoje obawy i wreszcie żyć pełnią życia.

Michelle Poler, pracująca jako dyrektor artystyczny w Nowym Jorku, rozpoczęła projekt „100 Days Without Fear” (100 dni bez strachu), dzięki któremu chciałaby pokonać wszystkie swoje lęki i obawy, a do tego udokumentować te doświadczenia, nagrywając krótkie filmiki.
„To co skłoniło mnie do realizacji tego projektu to wcale nie obsesja na punkcie kontroli swojego życia, ale raczej to, że do tej pory nie korzystałam z niego pełną parą. Ponieważ to co nieznane jest zazwyczaj o wiele bardziej ekscytujące niż to co już znamy, postanowiłam zmierzyć się ze swoimi największymi obawami, spróbować rzeczy, których do tej pory nigdy nie robiłam i mieć z tego jak największą frajdę.”
Jej obawy mogą się wydawać błahe, ale nie o to w tym chodzi. Jej filmiki być może zainspirują innych do zmierzenia się z samym sobą, ze swoimi obawami. Czasem coś co na pierwszy rzut oka wydaje nam się przerażające, myślimy, że w życiu temu nie podołamy, okazuje się być zupełnie inne.

„Zorientowałam się, że jedynie strach stał pomiędzy mną, a moją wizją idealnego życia.”

„To był właśnie moment, w którym zdecydowałam się zmierzyć ze swoim strachem przez 100 dni.”

Dzień 4: Przekłucie uszu

Dzień 8: Pierwsze zapalenie czegokolwiek

Dzień 15: Depilacja brazylijska

Dzień 39: Oddanie krwi

Reklama

Dzień 35: Publiczne przemówienie

Dzień 19: Jazda na mechanicznym byku

Dzień 21: Farbowanie włosów na ombre

Dzień 10: Dzień bez telefonu

Podsumowanie jej pierwszego miesiąca:

źródło

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu