Dorastając w południowo-zachodnim Ontario w Kanadzie, Trevor Pottelberg zawsze żywił miłość do wspaniałej przyrody, pasję, która ostatecznie przejawiła się w jego malowniczych krajobrazach i fotografii dzikiej przyrody.
„6 listopada 2018 r. przez prowincję Ontario w Kanadzie przetoczyła się klasyczna jesienna burza wiatrowa. Wiedziałem, że przy przewidywanym wietrze utrzymującym się z prędkością 65 km/h nie mogę przepuścić okazji do zrobienia kilku fajnych zdjęć wielkich fal!” – opowiada Trevor.
„Kiedy odbyłem 45-minutową wędrówkę do małego miasteczka Port Stanley, ledwo mogłem powstrzymać podekscytowanie! Nie każdego dnia wieją wiatry o takiej sile. Mój umysł pracował po godzinach, wyobrażając sobie, jak burzowa pogoda wywoła fale, kiedy przyjadę.” – dodał fotograf.
Na premierze swojego najnowszego filmu "Poolman" Chris Pine po raz kolejny przyciągnął całą uwagę, nie…
Przedstawiamy, stare dzieci. Nie stało się im nic złego, nic ani nic. Te maluchy są…
Próba odzyskania młodości przez pewną kobietę w wieku 49 lat zakończyła się spektakularnym sukcesem dzięki…
Goran Anastasovski to utalentowany macedoński fotograf, który spędził ostatnie 18 lat na robieniu zdjęć zwierzętom.
Wyruszając w podróż, która przekracza granice i percepcje, poruszająca kolekcja fotografii odsłania trudną rzeczywistość pracy…
Każdy potrzebuje autorytetów — osób, które nas inspirują i dają przykłady do naśladowania.