Fotografka zrobiła sesję zdjęciową lisom i zakochała się w ich osobowościach!

Jako fotograf zwierząt domowych normalnymi klientami Rhiannony Buckle są psy lub koty. Nigdy nie spodziewała się fotografować lisów! Lisy jako zwierzęta domowe nie są normalną rzeczą w Wielkiej Brytanii, więc była to jednorazowa okazja i trudno było oprzeć się przytulaniu lisów przed zrobieniem zdjęć.

„Miałam szczęście pracować z Joy’s Pets z siedzibą w Gloucestershire w Wielkiej Brytanii.” – opowiada Rhiannon. „Wśród bardziej egzotycznych zwierząt, takich jak gady, sowy i jeże, znajdują się teraz małe rodziny lisów. Oczywiście podjęłam wyzwanie fotografowania tych pięknych, ale dzikich stworzeń i byłam podekscytowana wynikiem zdjęć.”

„Poznałam dwa lisy i przez rok zrobiliśmy dwie sesje. Oba lisy żyją na zewnątrz podczas interakcji z ludźmi i ich właścicielami, więc są w większości oswojone, ale w tym utworze znalazłam się w niezbadanej wodzie, nie miałam pojęcia, czego się po nich spodziewać.”

„Te zdjęcia mogą sprawiać wrażenie łatwych do uchwycenia, ale jak również upewniając się, że lis jest wygodny dla siebie i mojego ekwipunku, ciągle zastanawiałam się, w jaki sposób oświetlam plan i jakie będzie moje następne ujęcie. Stałe skupianie się na lisach, kompozycji, oświetleniu, pozie, skupieniu i wyczuciu czasu. Mój mózg pracował w nadgodzinach!”

„Ruda to dorastający lis cynamonowy. Była trochę nieśmiała w studio, ale siedziała w domu na sofach. Zdecydowanie wolała być na kanapie, gdzie chciała się wyluzować, a nie pozować do zdjęć! Była ciekawa aparatu i udało mi się zrobić niesamowite, szerokokątne ujęcia. To nie była jej pierwsza sesja w studiu, więc łatwiej było jej już poznać przestrzeń.”

„Jaeger to srebrny lis. Po raz pierwszy spotkałam go, gdy miał 6 tygodni. Bardzo dobrze przystosował się do przestrzeni studia. Był bardzo ciekawy, wąchał każdy zakamarek, zastanawiając się nad otoczeniem. Chciał też przytulić się i zakopać w klatce piersiowej i podczas robienia zdjęć zasnął na planie! Taki słodki!”

Pozostałe lisy:

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu