Matka trójki dzieci nie przestrzega stałej rutyny snu swoich dzieci. Harmonogramy snu jej dzieci są różne, z porą snu od 21:00 do 1:00 w nocy i wierzy, że podoba im się ta elastyczność.
Nic Bescoby, mama trójki dzieci, określa się jako „nocnego marka” i postanawia nie narzucać swoim dzieciom pory snu, pozwalając im spać, kiedy tylko poczują się zmęczone. Chociaż przyznaje, że rutyna przed snem o godzinie 19:00 jest łatwa, chciała wyeliminować element kontroli i przymusu z ich rodzinnych wieczorów, prowadząc dzieci do naturalnego przystosowania się do ich rytmów okołodobowych.
Nic, która uczy swoje dzieci w domu, nie ocenia postawy rodziców, którzy narzucają ścisłe pory spania, aby mieć kilka godzin wolnych od dzieci wieczorem. Jednak odkryła, że przyjęcie bardziej swobodnego podejścia najlepiej sprawdza się w przypadku jej własnej rodziny.
„Znam wiele rodzin, które najlepiej prosperują dzięki większej strukturze. To po prostu nie dotyczy mnie. Moje dzieci późno chodzą spać. Budzą się późno. I to jest ok!” – powiedziała.
Na początku jej najstarszy syn miał trudności z przystosowaniem się do nowej, zrelaksowanej wieczornej rutyny i miał trudności z zasypianiem. Jednak Nic skorzystała z okazji, aby nauczyć go rozpoznawania własnych oznak ciała dotyczących snu i nauczyła go konsekwencji zbyt późnego kładzenia się spać i niewystarczającej ilości snu.
Nic wyjaśniła, że nie wycofała się z stosowania zasad rodzicielstwa wobec swoich dzieci, ale raczej wyeliminowała ścisłą kontrolę i siłę z ich rutyny. W rezultacie zauważyła, że jej dzieci rozkwitają i teraz przejmują kontrolę nad swoimi godzinami snu i czuwania.
Rano Nic i trójka jej dzieci budzą się o różnych porach, w zależności od harmonogramu dnia. Doceniła wolność i autonomię, które jej zasada naturalnego spania przyniosła całej rodzinie.
Jednak Nic egzekwuje jedną zasadę, zabraniając korzystania z telewizora i komputera, ponieważ zauważyła, że zbyt długi czas przed ekranem utrudnia im rozpoznawanie sygnałów senności ich ciała. Zamiast tego dzieci wyłączają ekrany, gdy czują się zmęczone i angażują się w takie czynności, jak zabawa i czytanie, dopóki nie będą w naturalny sposób gotowe do zaśnięcia.