Poznajcie kapitana Jordana Smitha, który stał się bohaterem Internetu po akcji ratunkowej, przeprowadzonej w zeszłym tygodniu podczas wyprawy na ryby. Mężczyzna niespodziewanie dostrzegł w wodzie główkę maleńkiego zwierzaka, desperacko walczącego o życie – gdyby nie jego pomoc, z pewnością nie zdołałby dotrzeć do brzegu. Uratowanym stworzeniem okazała się maleńka kotka, którą skojarzył z uprzednim widokiem obiektu zrzuconego z zawieszonego 4,5 m nad wodą mostu. Wdzięczna Miracle postanowiła już nigdy nie rozstawać się ze swoim wybawcą, a Smith zamierza adoptować ją tuż po powrocie z kociego szpitala. Ta kotka miała naprawdę sporo szczęścia!
„Nienawidzę tak wielu ludzi na tym świecie. Gdzie się podział humanitaryzm? Dlaczego ktokolwiek zrzuca kota z mostu? To chore. Przynajmniej wiemy, że są też dobrzy ludzie, tacy jak ten gentleman. Cieszę się, że planuje ją adoptować.”
„1. Dobry człowiek.
2. Mam nadzieję, że karma dopadnie osobę, która wyrzuciła tę biedną kotkę.”
„O rany, spójrzcie w biedne oczy tej kotki! To musiała być dla niej trauma. Życzę wszystkiego, co najgorsze, osobie, która to zrobiła. I najlepszego człowiekowi, który ją uratował!”