Podczas rodzinnych wakacji w Szwecji ośmioletni Bruno Tillema natknął się na niezwykłe odkrycie – starożytny artefakt Wikingów. Kiedy cieszyli się wakacjami na plaży na Gotlandii, żywe zainteresowanie Bruna skamieniałościami, wzmocnione niedawnym prezentem książkowym, skłoniło go do przeszukania ziemi w poszukiwaniu skarbów.
Podczas skanowania plaży osobliwy metalowy przedmiot przykuł uwagę Bruna i postanowił to zbadać. Był to ciemnobrązowy, misternie rzeźbiony trójkątny artefakt. Jego ojciec, Andreas Tillema, powiedział: „Właśnie daliśmy mu książkę o skamieniałościach i dlatego aktywnie obserwował ziemię.”
Bruno impulsywnie podniósł przedmiot i kontynuował spacer, nieświadomy jego znaczenia. Dopiero gdy jego matka zapytała o przedmiot, zdali sobie sprawę, że mają w rękach autentyczny starożytny artefakt.
Archeolodzy zidentyfikowali później znalezisko Bruna jako brązową klamrę z czasów Wikingów, która ma zadziwiająco ponad 900 lat. Klamra została zaprojektowana w kształcie głowy zwierzęcia, co jest wyjątkowym dziełem przeszłości.
Niezwykłe odkrycie Bruna zostanie zachowane i dodane do kolekcji, przyczyniając się do bogatego dziedzictwa historycznego wyspy. Co więcej, entuzjazm Bruna dla archeologii został rozpalony, ponieważ marzy o tym, aby pewnego dnia znaleźć czaszkę Tyranozaura.