Jivago i Laura zarabiają na życie jako fotografowie ślubni. Para spotykała się od 8 miesięcy, kiedy młody mężczyzna postanowił podjąć poważny krok w ich związku i wpadł na pomysł kreatywnych oświadczyn. Spędził 3 miesiące, organizując pozorowaną ceremonię ślubną, na której, z drobną pomocą rodziny i przyjaciół, zdołał zgromadzić aż 240 gości.
Wszystko szło zgodnie z planem, a nieświadoma niczego Laura fotografowała symulowaną ceremonię. W pewnym momencie podeszła do niej dziewczynka trzymająca tajemnicze pudełko. W jego wnętrzu znajdowało się zdjęcie Laury z Jivago.
W pierwszym momencie nie zrozumiała znaczenia tego gestu, ale już za chwilę rozległa się muzyka, przy akompaniamencie której ujawnił się jej wybranek.
Jivago nie rozczarował się reakcją swojej ukochanej, która z entuzjazmem przyjęła jego oświadczyny. Para zamierza pobrać się jeszcze w tym roku.
Jocelyn Wildenstein, nazywana „Catwoman”, „The Lion Queen”, a nawet „The Bride of Wildenstein” to szwajcarska…
Według Statisty, głównym powodem otrzymania tatuażu jest wyrażenie osobistego stylu i opinii oraz oddanie hołdu…
Matka, której powiedziano, że zostało jej tylko kilka tygodni życia po zdiagnozowaniu raka w stadium…
Jedną ze stron poświęconych celebrowaniu fotografii z historii jest "Old-Time Photos" na Facebooku. To konto…
Miasta nieustannie przechodzą zmiany napędzane postępem społecznym i technologicznym.
Siwe włosy często kojarzą się ze starzeniem się i większość z nas doświadczy tego wraz…