Dla maluchów wszystko wydaje się być takie ekscytujące.
Ostatnie cztery są naprawdę zaskakujące!
Mały pomarszczony grubasek.
A my narzekamy, że musimy wcześnie wstać i jechać autobusem.
Ja nie mam co do tego wątpliwości.
To się nazywa prawdziwe oddanie swojej pasji.
Tak wiem, że wyglądam na zmęczonego. Może to dlatego, że jestem zmęczony.
I całkiem nieźle mu to wychodzi.
Nie bez powodu jest nazywany „chirurgiem książek”.
To się nazywa kreatywny fryzjer.
Coś dla ludzi o mocnych żołądkach.
Nie chciałbyś tego spotkać na swojej drodze.