Pies i fotografka odkrywają opuszczone miejsca, a oto, co znaleźli do tej pory!

Śnieżnobiały pies sfotografowany w środowiskach, gdzie paprocie i grzyby obrosły podłogi i ściany, gdzie grube warstwy kurzu pokrywają porzucone rzeczy ostatnich mieszkańców. Zdjęcia wyglądają surrealistycznie, ale pozy bulterierki Claire sprawiają wrażenie, jakby wcielała się w dawnych mieszkańców. Częścią procesu jest uchwycenie kawałka duszy tych miejsc. Claire i Alice van Kempen mogą spędzić sporo czasu po prostu spacerując po pokojach i siedząc w określonych miejscach, aby „złapać” atmosferę.

„Mury, milczący świadkowie miłości i przyjaźni, smutku, nienawiści, a czasem nawet morderstwa. Sposób, w jaki natura przejmuje te budynki, jak bluszcz wnika do wnętrz, gdzie mech zastąpił dywany, gdzie we wnętrzach zaczynają rosnąć małe drzewka, pokazuje, że wszystko się psuje. Takiej atmosfery nie znajdziesz nigdzie indziej, rozkład jest fascynujący.” – opowiada fotografka.

„Urban Exploring lub Urbex to odkrywanie opuszczonych farm, domów i pałaców, odkrywanie zarośniętych kompleksów przemysłowych, zapomnianych szpitali, nieużywanych kościołów i więzień. Kiedy zdecydowałam się aby mój pies stal się moją modelką wymyśliłam unikalną nazwę dla tego typu fotografii – Furbex.”

Furbex stał się także tytułem niedawno wydanej książki Alice van Kempen. Zawiera zdjęcia i historie ich przygód podczas pięciu lat wspólnych eksploracji.

Instagram: @alicevankempen

1.

2.

3.

4.

5.

6.

Reklama

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.

21.

22.

23.

24.

25.

26.

27.

28.

29.

30.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu