Jeśli jest coś, czego „Gra o Tron” prawdopodobnie nie potrzebuje, to większa reklama. Największy na świecie serial telewizyjny zbliża się do końca i ludzie nie mogą przestać o tym mówić! Nawet ci z nas, którzy nie oglądają, nie mogą pomóc, aby nie usłyszeć plotki w pracy, na ulicy lub wśród przyjaciół.
Tak więc, podczas gdy HBO nie musi uciekać się do wyczynów reklamowych, aby stworzyć szum, jeśli i tak zamierzają, mogą równie dobrze uczynić go dobrym. Z tym epickim, globalnym polowaniem, by rozkoszować podróżników w każdym z nas, musisz powiedzieć, że się udało!
Bo jeśli jest jedna rzecz, którą wszyscy kochamy – szukanie czegoś. Od polowań na jajka wielkanocne po te, które kiedyś były w Monopoly, nic nie pobudza ludzi bardziej niż gra w chowanego. HBO zdecydowało się wykorzystać tę koncepcję do maksimum, rozrzucając 6 żelaznych tronów w tajnych lokalizacjach na całym świecie, oferując kuszące wskazówki w godzinnych, 360-stopniowych filmach wideo z ich lokalizacji. Jeden znajduje się w lesie, drugi wydaje się być gdzieś na pustyni. Jest też para w oblodzonych miejscach, z bardzo nielicznymi punktami orientacyjnymi, które mogą pomóc zidentyfikować ten obszar. Wyobraź sobie, że natknąłeś się na jednego, bez wiedzy o programie lub jakimkolwiek kontekście?
Do tej pory znaleziono cztery trony: w Szwecji, Hiszpanii, Brazylii i Wielkiej Brytanii. Pozostają gdzieś dwa, w tym jeden z lodowych. Niektórzy myślą, że jest gdzieś w Kanadzie, ale przypuszczamy, że jest to Islandia.
„Przez siedem sezonów obserwowaliśmy, jak postacie kłamią, krwawią i poświęcają się dla Żelaznego Tronu.” – pisze HBO na temat wyzwania. „Gdy zbliża się ostatni sezon, pozostaje tylko jedno pytanie: jak daleko się posuną?”
Szwedzki fotograf Jonathan Vitblom z Kiruny w północnej Szwecji poszedł bardzo daleko, aby znaleźć jeden z tronów w szwedzkiej dziczy. „Widziałem filmy na YouTube, że wystawili trony i byłem bardzo zaznajomiony z otoczeniem tronu na północy.” – powiedział Jonathan. „Ale nie mogłem naprawdę uwierzyć, że tu jest, dopóki nie zobaczyłem pierwszej osoby, która go znalazła, przesłała jej zdjęcie, a potem miałem 99% pewności, że dokładnie wiem, gdzie to jest.”
„Więc spakowaliśmy nasz sprzęt, stroje, które są odpowiednie na zimę w północnej Szwecji, a następnie wskoczyliśmy do samochodu i mieliśmy 1 godzinę jazdy samochodem, aż dotarliśmy do miejsca. Kiedy tam dotarliśmy, chciałem się upewnić, że tron naprawdę tam jest, więc wziąłem drona i poleciałem na płaskowyż, na którym myślałem, gdzie się znajduje. Zauważyłem to niemal natychmiast, ponieważ można powiedzieć, że wielki tron nie pasował do zbocza góry!”