Narkotyki i prostytucja – to pierwsze skojarzenia, jakie nasuwają się Amerykanom, gdy mają do czynienia z Kensington Avenue. Niemal 5-kilometrowa ulica w północnej Filadelfii i jej sąsiedztwo to obszar słynący z towarzystwa zbrodniarzy i nałogowców, którzy mogliby bez problemu zszokować nas niejedną historią ze swojego życia. Okazuje się, że istnieją ludzie, którzy pragną poznać ich korzenie i osobiście zetknąć się z klimatem mrocznej codzienności filadelfijskich narkomanów. Jeffrey Stockbridge, autor poruszającej serii zdjęć „Kensington Blues”, niejednokrotnie odwiedzał bohaterów swoich fotografii w celu zrozumienia problemów, z jakimi muszą zmagać się każdego dnia w swoim środowisku. Jego prace, powstałe w latach 2008-2014, to portrety ludzi, którzy otworzyli się przed fotografem, wiedząc, że mogą mu zaufać.
Oprócz oczywistych przyczyn śmierci, takich jak wypadki, choroby, przestępstwa i starość, na Ziemi czyha wiele…
Nie ma nic lepszego niż szok, gdy widzisz siebie oczami kogoś innego — zwłaszcza w…
Demi Moore zmienia fryzurę w swojej najnowszej roli — i robi to stylowo.
Nie ma ucieczki przed wstydem, gdy życie sprawia, że jesteśmy świadkami absurdalnych sytuacji.
W czasach, gdy metamorfozy celebrytów często dominują w nagłówkach, gwiazda serialu "Przyjaciele" Lisa Kudrow przyciąga…
Wyobraź sobie zwykły zeszyt, ale wykonany z tkaniny, z każdym słowem starannie wyszytym ręcznie.