
Kiedy Ed Clark sfotografował w 1950 roku nieznaną wówczas Normę Jeane Mortenson, nikt nie spodziewał się, że jej zdjęcia stanowić będą kiedyś niezwykle cenny materiał dokumentujący młodość wschodzącej gwiazdy. Dowiedziawszy się o rozpoczęciu przesłuchań przez wytwórnię filmową 20th Century Fox, fotograf postanowił wesprzeć swoją pracą potencjał przyszłej aktorki. Zdjęcia przesłane do magazynu LIFE szybko zaowocowały odpowiedzią ze strony redakcji: „Kim, do diabła, jest Marilyn Monroe?”. Nikt nie miał wówczas pojęcia, że mowa o przyszłej ikonie popkultury!
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…
Świąteczna przerwa i towarzystwo zwierząt Rok bywał trudny dla wielu z nas, dlatego okres świąteczny…
Żart przy stoliku z przyjaciółmi to jedno — wystawić go na szyldzie przy ulicy, to…
To koniec miesiąca — czas na nowe zestawienie najsłodszych zdjęć ze adopcji zwierząt. W kwietniu…
Nie da się ukryć, że większość zawodów ma stresujące momenty, ale praca w dusznej, gorącej…
Żyjemy w epoce replik, podróbek i zapożyczeń. Wrażenie, że wszystko zostało już wymyślone — czy…