Oto Meatball, niezwykle dorodny okaz kota, który miewa nieraz problemy z dobrymi manierami. Od momentu, w którym został ojcem, znacznie wzrósł jego apetyt – niestety już wkrótce ucierpiała na tym nie tylko jego nienaganna dotąd sylwetka, ale także brzuszki kociąt – Nuggeta i Pepper. Kiedy tylko właściciele gromadki, Daphnie i Koon Wah dostrzegli problem wiecznie głodnego samca, postanowili położyć kres jego obżarstwu. „Mąż zbudował dla nich przegródki, by oddzielić je od siebie na czas posiłków.” – opowiada właścicielka kotów – „Stworzył dla każdego osobne wejście z materiału. Meatball i Pepper, która zaczęła brać z niego przykład, oduczyło to zaglądania do cudzych misek. Nadal mają lekką nadwagę, ale przynajmniej są już na dobrej drodze do dawnych przyzwyczajeń.”
Reklama