Mimo że pożary nadal niszczą Nową Południową Walię i Północno-Wschodnią Wiktorię, ich skala jest obecnie znacznie mniejsza niż przed miesiącem.
Niezliczeni Australijczycy w ciągu ostatnich kilku miesięcy dali z siebie wszystko, aby powstrzymać szalejące pożary, niezależnie od tego, czy chodziło na ogień, aby odpędzić nadchodzące płomienie, czy przyłączyło się do pomocy humanitarnej dla ludzi i zwierząt w potrzebie.
Ostatnio Scott Morrison, premier Australii, wezwał 3000 żołnierzy rezerwowych do pomocy w akcjach gaśniczych i ewakuacyjnych we wschodniej Australii. Podobnie jak wielu innych, pracowali niestrudzenie od wielu dni, a nawet tygodni.
Jednak pomimo otrzymania zasłużonego czasu odpoczynku między zmianami, wielu żołnierzy zaskakująco zdecydowało się na wymianę w czasie wolnym, aby nadal pomagać krajowi w wyjściu z pożarów. Awaryjne Siły Wsparcia 16. Pułku zdobyły ostatnio popularność po tym, jak na ich stronie na Facebooku opublikowano garść zdjęć ich przytulających i karmiących koale.