We Want Plates to społeczność klientów i pasjonatów jedzenia, którzy głośno sprzeciwiają się serwowaniu dań na kawałkach drewna, dachówek czy innych niepraktycznych powierzchniach — chcą po prostu talerzy. Użytkownicy ujawniają w sieci najbardziej kuriozalne prezentacje potraw, a ich działania sprawiły, że ruch stał się rozpoznawalny na całym świecie.
Założony w 2015 roku przez Rossa McGinnesa, We Want Plates zyskał dużą publiczność w mediach społecznościowych, a najliczniejsza grupa znajduje się na Reddicie. To pokazuje, że restauratorzy powinni dwa razy pomyśleć, zanim podadzą wędlinę na kości albo naleją koktajl do butelki dla dziecka.
„Nasze ekologiczne tempura przygotowujemy z zrównoważonych owoców morza i warzyw, z dbałością o długofalowe dobro lądu i oceanów.” „Świetnie! A jak to podajecie?” „Na dużym bloku z polistyrenu.”
Ekologiczne hasła, rustykalne nazwy — a potem jedzenie ląduje… na kawałku styropianu. Kontrast między deklaracją a rzeczywistością nie mógł być większy.

Koktajl podany w wannie z gumową kaczuszką
Prezentacja przypomina zabawkową scenografię dla dzieci — oryginalne, ale niekoniecznie praktyczne ani higieniczne.

„Oto przystawka Beef Wellington. Coś jeszcze?” „Szczepionka przeciw tężcowi, proszę.”
Mrożący krew w żyłach żart — serwowanie surowej lub źle przygotowanej potrawy na dziwnej powierzchni wywołuje obawy o bezpieczeństwo żywności.

Sałatka Cezar czy choinka Charlie Browna?
Minimalistyczna dekoracja może wyglądać artystycznie, ale nie musi się sprawdzać w praktyce — czasem efekt końcowy jest po prostu dziwny.

„Kelnerze, wolę, żeby mój placek był przynajmniej 9 cali nad stołem”
Ekstrawaganckie podanie, które raczej utrudnia konsumpcję niż ją ułatwia — efektowność ponad ergonomię.

Frytki podane na kamieniu
Naturalny rockowy look? Może estetyczny zamysł, ale pytanie o czystość i praktyczność pozostaje.

Reklama
Japonia…
Trendy w prezentacji dań bywają zaskakujące — w niektórych miejscach kreatywność sięga ekstremów.

To danie na wynos — goście mieli ułożyć je tak w domu. Część degustacyjnego menu za 115 dolarów
Praktyczność na wynos? Instrukcja do domowego „dopasowania” wyglądu potrawy sprawia, że opłata za doświadczenie wydaje się wątpliwa.

Najlepsze talerze są w zasięgu ręki
Kreatywny sposób podania, który trudno obsłużyć bez gimnastyki — czasem „efekt wow” wymusza niewygodę.

Espresso… na wynos
Miniaturowe porcje serwowane w nietypowych naczyniach — dla niektórych to urok, dla innych niedorzeczność.

Weź sobie charcuterie i usiądź
Deska z wędlinami podana w formie „zaproszenia” — oryginalne, ale niekoniecznie wygodne do jedzenia.

„Poproszę mini corn dogi na ceramicznej dekoracyjnej poduszce”
Estetyczna poduszka z ceramiki jako talerz — efektowny detal, który jednak wygląda bardziej jak element wystroju niż praktyczne naczynie.

Kawałki sarniny na porożu (w rzeczywistości było pyszne)
Rustykalne i kontrowersyjne — dla niektórych forma podania idealnie pasowała do potrawy.

Sos pieczeniowy w pisuarze
Pomysł szokujący i raczej nieapetyczny — granica żartu i obrzydzenia została przekroczona.

To? Ach, to tylko wycisk z jamy ustnej właściciela restauracji z Barcelony
Osobisty akcent właściciela jako element zastawy — przykład, jak daleko potrafi sięgnąć kreatywność (lub ekshibicjonizm).

Dlaczego?
Krótko i dosadnie: czasem wystarczy jedno słowo, by oddać zdziwienie nad sensem niektórych pomysłów na podanie jedzenia.

Powtórz po mnie: kołpaki nie są talerzami
Motoryzacyjny akcent na stole — estetycznie może ciekawie, higienicznie i praktycznie — zdecydowanie nie.

Mój koktajl był w klatce — bo a nuż odleci?
Dekoracyjne klatki i inne „zabezpieczenia” dla napojów wyglądają zabawnie, ale nie poprawiają komfortu picia.

Nachosy na zardzewiałej pokrywce od pojemnika
Rustykalny, ale niebezpieczny wybór — stan powierzchni budzi wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa żywności.

Pączki (beignets) rosnące na drzewie
Ambicja w prezentacji deseru — dosłowne „wieszanie” wypieków na strukturze przypominającej drzewko.

Znalezione na Yelp — teraz nie chcę już zatrzymywać się w tym hotelu
Prezentacja potrawy może wpływać na całą opinię o miejscu — zdjęcie z opinie wystraszyło gościa do tego stopnia, że zmienił plany pobytu.

Co za czasy
Zaskakujące, dziwne i czasem śmieszne pomysły — internet pokazuje, że kreatywność w gastronomii nie zna granic.

Pełne angielskie śniadanie w słoiku
Słoik jako naczynie do serwowania kompletnych dań to trend, który bywa praktyczny, ale niektóre kompozycje wyglądają po prostu upakowane.

Proszę, przestańcie
Uprzejme, ale stanowcze przesłanie w stronę restauratorów — czasami mniej znaczy więcej.

Mój koktajl przyszedł w pudełku
Koktajl zapakowany jak prezent — oryginalne, lecz bardzo niepraktyczne do picia na miejscu.

Wieża krążków cebulowych przypominająca syfon
Budowla z krążków cebulowych — efektowna, ale raczej do oglądania niż jedzenia.

Fish and chips na papierze
Tradycyjne danie podane bez talerza — estetyczne na zdjęciu, ale nie zawsze wygodne w praktyce.

Węgielna gofrowa wersja Eggs Benedict na łopacie w Barcelonie
Awangardowe połączenia i serwowanie na narzędziach — dla jednych hit, dla innych przesada.

To nie jest sposób, w jaki chcę, żeby podawano moje biryani!
Tradycyjne danie podane w nietypowy, często kontrowersyjny sposób — nie każdemu przypadnie do gustu reinterpretacja kulturowych klasyków.

Reklama
We Want Plates to społeczność klientów i pasjonatów jedzenia, którzy głośno sprzeciwiają się serwowaniu dań na kawałkach drewna, dachówek czy innych niepraktycznych powierzchniach — chcą po prostu talerzy. Użytkownicy ujawniają w sieci najbardziej kuriozalne prezentacje potraw, a ich działania sprawiły, że ruch stał się rozpoznawalny na całym świecie.
Założony w 2015 roku przez Rossa McGinnesa, We Want Plates zyskał dużą publiczność w mediach społecznościowych, a najliczniejsza grupa znajduje się na Reddicie. To pokazuje, że restauratorzy powinni dwa razy pomyśleć, zanim podadzą wędlinę na kości albo naleją koktajl do butelki dla dziecka.
„Nasze ekologiczne tempura przygotowujemy z zrównoważonych owoców morza i warzyw, z dbałością o długofalowe dobro lądu i oceanów.” „Świetnie! A jak to podajecie?” „Na dużym bloku z polistyrenu.”
Ekologiczne hasła, rustykalne nazwy — a potem jedzenie ląduje… na kawałku styropianu. Kontrast między deklaracją a rzeczywistością nie mógł być większy.

Koktajl podany w wannie z gumową kaczuszką
Prezentacja przypomina zabawkową scenografię dla dzieci — oryginalne, ale niekoniecznie praktyczne ani higieniczne.

„Oto przystawka Beef Wellington. Coś jeszcze?” „Szczepionka przeciw tężcowi, proszę.”
Mrożący krew w żyłach żart — serwowanie surowej lub źle przygotowanej potrawy na dziwnej powierzchni wywołuje obawy o bezpieczeństwo żywności.

Sałatka Cezar czy choinka Charlie Browna?
Minimalistyczna dekoracja może wyglądać artystycznie, ale nie musi się sprawdzać w praktyce — czasem efekt końcowy jest po prostu dziwny.

„Kelnerze, wolę, żeby mój placek był przynajmniej 9 cali nad stołem”
Ekstrawaganckie podanie, które raczej utrudnia konsumpcję niż ją ułatwia — efektowność ponad ergonomię.

Frytki podane na kamieniu
Naturalny rockowy look? Może estetyczny zamysł, ale pytanie o czystość i praktyczność pozostaje.

Japonia…
Trendy w prezentacji dań bywają zaskakujące — w niektórych miejscach kreatywność sięga ekstremów.

To danie na wynos — goście mieli ułożyć je tak w domu. Część degustacyjnego menu za 115 dolarów
Praktyczność na wynos? Instrukcja do domowego „dopasowania” wyglądu potrawy sprawia, że opłata za doświadczenie wydaje się wątpliwa.

Najlepsze talerze są w zasięgu ręki
Kreatywny sposób podania, który trudno obsłużyć bez gimnastyki — czasem „efekt wow” wymusza niewygodę.

Espresso… na wynos
Miniaturowe porcje serwowane w nietypowych naczyniach — dla niektórych to urok, dla innych niedorzeczność.

Weź sobie charcuterie i usiądź
Deska z wędlinami podana w formie „zaproszenia” — oryginalne, ale niekoniecznie wygodne do jedzenia.

„Poproszę mini corn dogi na ceramicznej dekoracyjnej poduszce”
Estetyczna poduszka z ceramiki jako talerz — efektowny detal, który jednak wygląda bardziej jak element wystroju niż praktyczne naczynie.

Kawałki sarniny na porożu (w rzeczywistości było pyszne)
Rustykalne i kontrowersyjne — dla niektórych forma podania idealnie pasowała do potrawy.

Sos pieczeniowy w pisuarze
Pomysł szokujący i raczej nieapetyczny — granica żartu i obrzydzenia została przekroczona.

To? Ach, to tylko wycisk z jamy ustnej właściciela restauracji z Barcelony
Osobisty akcent właściciela jako element zastawy — przykład, jak daleko potrafi sięgnąć kreatywność (lub ekshibicjonizm).

Dlaczego?
Krótko i dosadnie: czasem wystarczy jedno słowo, by oddać zdziwienie nad sensem niektórych pomysłów na podanie jedzenia.

Powtórz po mnie: kołpaki nie są talerzami
Motoryzacyjny akcent na stole — estetycznie może ciekawie, higienicznie i praktycznie — zdecydowanie nie.

Mój koktajl był w klatce — bo a nuż odleci?
Dekoracyjne klatki i inne „zabezpieczenia” dla napojów wyglądają zabawnie, ale nie poprawiają komfortu picia.

Nachosy na zardzewiałej pokrywce od pojemnika
Rustykalny, ale niebezpieczny wybór — stan powierzchni budzi wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa żywności.

Pączki (beignets) rosnące na drzewie
Ambicja w prezentacji deseru — dosłowne „wieszanie” wypieków na strukturze przypominającej drzewko.

Znalezione na Yelp — teraz nie chcę już zatrzymywać się w tym hotelu
Prezentacja potrawy może wpływać na całą opinię o miejscu — zdjęcie z opinie wystraszyło gościa do tego stopnia, że zmienił plany pobytu.

Co za czasy
Zaskakujące, dziwne i czasem śmieszne pomysły — internet pokazuje, że kreatywność w gastronomii nie zna granic.

Pełne angielskie śniadanie w słoiku
Słoik jako naczynie do serwowania kompletnych dań to trend, który bywa praktyczny, ale niektóre kompozycje wyglądają po prostu upakowane.

Proszę, przestańcie
Uprzejme, ale stanowcze przesłanie w stronę restauratorów — czasami mniej znaczy więcej.

Mój koktajl przyszedł w pudełku
Koktajl zapakowany jak prezent — oryginalne, lecz bardzo niepraktyczne do picia na miejscu.

Wieża krążków cebulowych przypominająca syfon
Budowla z krążków cebulowych — efektowna, ale raczej do oglądania niż jedzenia.

Fish and chips na papierze
Tradycyjne danie podane bez talerza — estetyczne na zdjęciu, ale nie zawsze wygodne w praktyce.

Węgielna gofrowa wersja Eggs Benedict na łopacie w Barcelonie
Awangardowe połączenia i serwowanie na narzędziach — dla jednych hit, dla innych przesada.

To nie jest sposób, w jaki chcę, żeby podawano moje biryani!
Tradycyjne danie podane w nietypowy, często kontrowersyjny sposób — nie każdemu przypadnie do gustu reinterpretacja kulturowych klasyków.

















