Wielu z nas uwielbia góry, ale mało kto zdecydowałby się udowodnić to w równie widowiskowy sposób jak ta para z Kalifornii. Ashley Schmeider i James Sisson wiedzieli, że tradycyjna ceremonia ślubna nie pasuje do ich aktywnego stylu – postanowili więc pobrać się na szczycie Mount Everestu! Rok przygotowań do ekspedycji zaowocował niezwykłymi pamiątkami w postaci widowiskowych zdjęć autorstwa towarzyszącego im w wyprawie fotografa, Charletona Churchilla. 3 tygodnie wędrówki, mróz, choroba wysokościowa – to wszystko znieśli dzielnie dla wspólnej satysfakcji i zapierających dech w piersiach zdjęć!
Reklama