Kiedy 22-letni Josh Avsec odnalazł na Tinderze 21-letnią Michelle Arendas w 2014 roku, zrobił to, co w jego sytuacji zrobiłaby większość mężczyzn – wysłał jej powitalną wiadomość. Następnie czekał… i dopiero po 2 miesiącach otrzymał od niej odpowiedź. „Wybacz, padł mi telefon.” – napisała Michelle. Ich rozmowa zakończyła się dość szybko, lecz Josh postanowił przypomnieć sobie o niej kolejne 2 miesiące później, wysyłając wiadomość: „Wybacz, byłem pod prysznicem.”. Co ciekawe, kolejnej odpowiedzi doczekał się miesiąc później. Mimo że ich niesamowita korespondencja trwa już od 3 lat, absolwenci Ohio Kent State University nigdy nie zdołali się spotkać. Josh, rozbawiony zaistniałą sytuacją, opublikował zrzuty ekranu z rozmowy na Twitterze, a jego posty szybko zdobyły popularność. Zainteresował się nimi nawet sam Tinder, który postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zaaranżować dla nich wspólne wakacje! Ciekawe, czy podróż ostatecznie dojdzie do skutku, czy może jednak podjęcie decyzji zajmie im kolejnych kilka lat.
„- Cześć, Michelle.
– Hej, wybacz, padł mi telefon.
– Wow, całkiem szybko to zauważyłaś! Mnie znalezienie ładowarki zajmuje zazwyczaj około 5 miesięcy.
– Tak, po prostu chciałam być pewna, że naładuje się do pełna, od zera do setki idzie to naprawdę powoli.
– Hej, wybacz, byłem pod prysznicem.
– Cześć, właśnie zobaczyłam tę wiadomość. Wybacz, byłam na zajęciach.”
„- Wybacz, Michelle, zrobiłem okropne pierwsze wrażenie, naprawdę mogę to jeszcze nadrobić.
– Hej, naprawdę przepraszam, że dopiero teraz tu zaglądam, byłam bardzo zajęta w tym tygodniu.
– Michelle, nie chcę być niegrzeczny, ale zbliżają się egzaminy i naprawdę trudno mi ze wszystkim nadążyć.”
„- Hej, Josh, naprawdę chciałam szybko do Ciebie wrócić, ale zatrzymał mnie Dzień Prezydenta. Wiesz, jak to jest!
– Doskonale rozumiem, na mnie też tak działają ojcowie-założyciele, Wybacz, że nie zdołałem szybko odpisać. Zbierałem się po poważnym związku w drugiej klasie liceum… było ciężko.”
„Hahaha, pewnego dnia spotkam się z tą dziewczyną i będzie niesamowicie! Spójrzcie tylko na daty naszych wiadomości na Tinderze.”
„Wybacz, odpowiedziałabym, ale potrzebuję kilku miesięcy!”
„Czas, żebyście spotkali się w realu. Macie 24 godziny, żeby zdecydować, w jakim mieście chcecie spędzić swoją pierwszą randkę, a my was tam wyślemy!”
„- Hej, Josh, dzięki za okejkę! Wyślijmy ciebie i Michelle na Maui. Jaki jest twój mail?
– Tinder! Dosłownie mnie zatkało, to jest najwspanialsza rzecz, jaka mnie spotkała. Mój adres to… Dziękuję wam każdym mięśniem w swoim ciele.”
„Aloha! Wysyłamy was na Maui, ale nie możecie pakować walizek 2 lata!”
„Wow, to jest zdecydowanie najlepsza rzecz, jaka spotkała mnie na Twitterze. Koniecznie sprawdźcie swoje skrzynki pod koniec sierpnia.”
„To jak piękny sen. Randka na Hawajach jest jeszcze bardziej niesamowita, niż mogłem przypuszczać. Bardzo wam dziękuję!”
„To jest niesamowicie zabawne! Proszę, pobierzcie się.”
„Trzymam za was kciuki!”
„Dobre rzeczy przytrafiają się tym, którzy czekają.”
„To wygląda na najsilniejszą więź, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem na Tinderze.”
„Ożeń się z nią.”
„Nie ignorujmy faktu, że oboje macie dzikie koty na swoich zdjęciach profilowych. To przeznaczenie.”