Marta Kulesza i Jack Bolshaw poznali się w górzystym regionie Ekwadoru pod wulkanem Cotopaxi. Ich miłość do fotografowania szczytów przerodziła się w miłość do siebie nawzajem i wkrótce zaczęli planować kolejną wspólną przygodę.
„Więc poszliśmy. Najpierw do dżungli amazońskiej, potem do południowych Alp Nowej Zelandii, Tasmanii w Australii, Alp Europejskich, Islandzkich Wyżyn, a potem do Kanadyjskich Gór Skalistych.” – opowiada Marta. „Nasze mięśnie nóg wzmocniły się, gdy pokonaliśmy ponad 1000 km szlaków, a gdy wędrówki zamieniły nasze łydki w kamień, nasze umysły zostały wzmocnione przez ekstremalne warunki, z którymi się zmagaliśmy.”
„Wspinaliśmy się na szczyty nocą, aby oglądać wschód słońca, siedzieliśmy do późna, aby oglądać zachód słońca i przejechaliśmy blisko 4000 km przez długi weekend, aby uchwycić zorzę polarną. Mieliśmy dni, kiedy było powyżej 40 stopni Celsjusza i śmiałe temperatury bliskie -50C w nocy.” – dodaje fotografka. „Oto kilka zdjęć, które prawdopodobnie sprawią, że zechcesz zobaczyć te miejsca na własne oczy!”
Instagram: @infarawayland