Michelle Gerard jest zawodową fotografką z Detroit, USA. Zaczęła zbierać podrabiane owoce i warzywa w starym stylu na wyprzedażach i w sklepach z używanymi rzeczami. Za pomocą odrobiny farby starała się, aby niektóre podrabiane produkty wyglądały realistycznie zepsute.
Potem przyszła część zabawna: ułożenie scen inspirowanych klasycznymi holenderskimi martwymi naturami. „Po wielu próbach i błędach związanych z oświetleniem i kompozycją udało mi się uchwycić kilka zdjęć, z których jestem bardzo podekscytowana.” – opowiada Michelle.
„Cały proces był świetną zabawą dla maniaka historii i po drodze dowiedziałam się mnóstwo o symbolice martwej natury. To niesamowite, co można stworzyć z rzeczy, które większość ludzi uważa za śmieci.” – dodaje fotografka.
Instagram: @gerardbelevender