Odkąd Marshall Mathers, AKA Eminem zasłynął na scenie pod koniec lat 90., stał się mocno ugruntowaną częścią naszej popkultury. Począwszy od kontrowersyjnych i często humorystycznych występów pod postacią Slim Shady, ewoluował z czasem w poważniejszą, introspektywną postać, która sprawiła, że głębiej zastanowiliśmy się nad kwestiami społecznymi i psychologicznymi, takimi jak ubóstwo, nierówność i uzależnienia.
Trudne wychowanie Mathersa jest dobrze udokumentowane. To, w połączeniu z jego gniewnym, bardziej przemyślanym zachowaniem, pozwala zrozumieć, że często widuje się go publicznie z neutralnym wyrazem twarzy. To znaczy, byłoby to dziwne, gdyby ten wściekle intensywny mężczyzna był często wyobrażany z promiennym uśmiechem, prawda?
Utalentowany żartowniś i znawca programu Photoshop, Mike Brown, którego intro na Facebooku brzmi „sprawić, by ktoś się uśmiechał każdego dnia”, postanowił przetestować tę teorię i udostępnił sprytnie dobrany zbiór Eminema w wersjach „przed i po”. Oryginalne zdjęcia przedstawiają artystę, jakiego znamy najlepiej: poważny, o prostym wyrazie twarzy. Przerobione zdjęcia dają zaskakująco odmienny klimat, z dodatkiem niesamowicie tandetnego uśmiechu, tworząc zabawny, ale czasami przerażający wygląd.