Kiedy znaleziono ją porzuconą na pustym polu, ledwo żyła, ale miłość i troska zdziałały cuda!

Życie tego psa przybrało bardzo nieoczekiwany obrót dzięki nieznajomemu, który znalazł go samego na polu w St. Louis w stanie Missouri.

Kierowca cieszył się słonecznym letnim dniem, gdy nagle zauważył coś dziwnego wzdłuż ruchliwej drogi: metalową skrzynię pośrodku wysokiej trawy, w której nikogo nie było. Tuż obok niej znajdował się prawie bezwłosy czarny pies, który wydawał się ledwo żywy.

Pies, później nazwany Cardi B, został porzucony na dużym polu przy ruchliwej drodze.

Nikt nie wie, ile czasu pies spędził sam na ogromnym polu, ale był w strasznym stanie, leżąc obok innego, który niestety został potrącony przez samochód i nie przeżył.

„Nie była sama, niestety jej słodki przyjaciel szczeniak nie przeżył, a ona nie odeszła od jego boku.” – Julie Christofferson podzieliła się na swoich mediach społecznościowych w dniu znalezienia psa.

„Jej stan był absolutnie przerażający. Miała niewiarygodną utratę sierści od tysięcy pcheł. Nie miała świerzbu. Miała oparzenia na całym ciele, które według weterynarza są prawdopodobnie spowodowane oparzeniami moczem i kałem spowodowanymi upchnięciem jej w małej klatce i pozostawieniem jej tam na wiele dni.” — dodała wówczas kobieta w ogłoszeniu na Facebooku.

Pies był tak osłabiony anemią, że nie mógł sam ustać. Przyjaciółka Julie, Sarah Barney, po prostu nie mogła zostawić tam psa, więc ostrożnie wsadziła go do samochodu i zawiozła do kliniki ratunkowej Stray Rescue of St. Louis (SRSL). „Na szczęście znalazczyni uznała za swój obowiązek by pomóc psince. Jest bohaterką!” — napisała SRSL na swoim Facebooku kilka dni później.

Suczkę nazwano Cardi B i po wielu dokładnych badaniach okazało się, że nie doznała obrażeń na polu, tak jak jej nieszczęsny przyjaciel.

„Nie mogła sama wstać ani chodzić i brakowało jej sierści.” — podzielili się SRSL. „Myśleliśmy, że ma złamaną miednicę, ale na szczęście nic nie jest złamane. Jest po prostu stara i słaba… ma za sobą ciężkie życie.”

Pies był w tak okropnym stanie, że nie mógł wstać ani chodzić o własnych siłach i brakowało mu sierści.

Po akcji ratunkowej stan Cardi B znacznie się poprawił po kilku dniach, ponieważ pracownicy SRSL otoczyli ją ogromną miłością i troską. Zespół ratunkowy zadbał również o to, aby suczka, pomimo wszystkich swoich ograniczeń, nie straciła radości.

„Daliśmy jej godność i wyprowadzaliśmy ją na słońce na temblaku!” — napisali przedstawiciele SRSL. „Musiała nie chodzić od jakiegoś czasu, bo była naprawdę podekscytowana tym, że może poruszać się sama i wszystko wąchać!”

Po tygodniu pełnym miłości, odżywiania, opieki medycznej i zestawu kółek, życie Cardi B znów było pełne słońca. „Ma 13 lat i jest gotowa żyć tak, jak powinno być! Z mnóstwem miłości i troski!” — podzielili się SRSL.

Pies cieszy się wszystkim, od radosnego biegania na wózku inwalidzkim po przytulanie się do nowych najlepszych przyjaciół i wydaje się, że w końcu ma zasłużone, nowe, jasne życie. „Kiedy nie krąży po mieście, po prostu chce być na dużym, wygodnym łóżku. Najlepiej tuż obok ciebie!” — dodali przedstawiciele SRSL w swoich mediach społecznościowych. „Teraz, gdy wie, jak to jest być w centrum uwagi, chce jej cały czas. Jest taka kochana!”

Cardi B nie potrzebowała dużo czasu, aby znaleźć swoją stałą rodzinę. Odrosła jej lśniąca sierść i trudno uwierzyć, że kiedyś ten pies był w tak okropnym stanie, że prawie umarł.

„Jej opiekunka mówi, że wstaje sama. Kiedy widzi piłkę, musi ją gonić i lubi pływać! O to w tym wszystkim chodzi.” – SRSL nie mogli powstrzymać swojego podekscytowania nowym życiem Cardi B.

Dzięki wielkiej miłości i trosce stan Cardi B poprawił się dramatycznie w ciągu zaledwie kilku dni po akcji ratunkowej.

Miłość nie jest rzeczownikiem, ale aktem woli i jak pięknie powiedział kiedyś dr John: „Miłość jest czasownikiem. To coś, co robisz”.

Dzięki Sarah Barney i całemu zespołowi Stray Rescue of St. Louis, Cardi B poznaje teraz uzdrawiającą moc miłości. Z ledwo żyjącego, złamanego serca, porzuconego psa, jest teraz w stanie w pełni cieszyć się swoim nowym, cudownym, słonecznym życiem.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu