Mężczyzna zabrał swojego starego psa, aby po raz ostatni zobaczył morze!

Mężczyzna stworzył przytulne miejsce do odpoczynku na plaży dla swojego starszego psa, aby mógł po raz ostatni rzucić okiem na morze. Ich historia stała się popularna i odbiła się echem wśród miłośników zwierząt na całym świecie.

Słodki gest

Czas pożegnania ze zwierzakiem jest bardzo trudny. Bez wątpienia jest to proces szczególnie gorzki, ponieważ pozostała pustka jest ogromna. Jednak wiele osób nie rozumie bólu po stracie zwierzęcia, które było z nami przez tyle lat.

Piero Temperato, Włoch, który myślał, że jego pies wkrótce umrze, zyskał popularność dzięki pięknemu gestowi, jaki wykonał wobec Grety, która nie mogła się samodzielnie poruszać. Do tego czasu lekarze powiedzieli Piero, że zostanie jej tylko kilka tygodni życia. Więc nie zastanawiając się dwa razy, podjął decyzję. Okazując szczere uczucia, odprowadził swoją starzejącą się psinę na brzeg, przygotowując dla niej wygodne łóżko, aby mogła cieszyć się ostatnimi chwilami, podziwiając spokojną przestrzeń morza.

Moment, który stał się popularny

Myśląc, że przepowiednie lekarzy weterynarii się spełnią, postanowił zabrać ją bliżej morza. Była już bardzo chora i ledwo mogła się poruszać, więc przeniósł ją na piasek w posłaniu. Przykryta kocem mogła znaleźć się w miejscu, w którym dobrze się bawiła po uratowaniu ze schroniska, w którym spędziła dziewięć z 14 lat życia.

Zdjęcia z tej chwili zostały udostępnione na Facebooku z emocjonalnym podpisem. Piero napisał: „Zdaję sobie sprawę, że mogę wydawać się nieco ekscentryczny, że przyprowadziłem cię tak daleko, biorąc pod uwagę twój stan, ale chciałem ci podarować te emocje. Rozumiem, że twoje głębokie przywiązanie do bezkresnego morza odzwierciedla ogrom mojej miłości do ciebie, Greto.”

Użytkownik Reddita u/n8_xo udostępnił te zdjęcia pod tytułem „Ostatnia podróż”, zdobywając ponad 15 000 polubień. Historia Grety i niezwykły gest jej właściciela poruszyły serca wielu osób.

Czas się pożegnać

Wbrew przewidywaniom lekarzy weterynarii Greta pokonała wszelkie przeciwności losu i dożyła roku 2020, przekraczając ich oczekiwania o kolejne dwa lata.

Gdy zbliżały się ostatnie chwile Grety, Piero gładził jej futerko, szeptał czułe słowa i wspominał ich wspólne przygody. Jego głęboka miłość do niej była widoczna, gdy niezłomnie pozostał przy niej aż do jej ostatniego tchnienia na tym świecie. Ta chwytająca za serce opowieść jest przykładem lojalności i oddania, jakie można okazywać ukochanemu zwierzęcemu towarzyszowi aż do samego końca.

W dzisiejszych czasach, trzy lata po śmierci Grety, jej właściciel nadal regularnie publikuje posty, w których ciepło ją wspomina.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu