Moja żona nie wiedziała, co zrobić z grzywką, więc wymyśliła to

Moja żona nie miała pojęcia, co robić z grzywką podczas zapuszczania włosów. Poszukała inspiracji w sieci i natrafiła na śmieszne zdjęcie z lat 80. Jako dziecko tamtej dekady zaczęła momentalnie wspominać tamte czasy. Po godzinie dostałem SMS-a z karykaturalnym, ale rozbrajająco zabawnym przerobionym zdjęciem. Wkrótce takie sesje stały się cotygodniową zabawą dla rodziny. Namawiałem ją, żeby wrzuciła je do mediów społecznościowych, ale odmówiła — jako pielęgniarka uznała, że teraz (czas Covid-19) to nieodpowiedni ton. Przekonywałem, że właśnie teraz ludzie potrzebują śmiechu. W końcu namówiła dzieci i mnie na kilka takich przeróbek. Dzielimy się nimi tutaj, żeby komuś poprawić humor. Mam nadzieję, że rozbawią Was tak samo jak nas. Większość dodatków została zrobiona z rzeczy znalezionych w domu — przy bliższym spojrzeniu widać prowizoryczne naszyjniki z drutu i kolczyki zrobione z taśmy elektrycznej.

Nie kręć moim stylem

Wbudowane poduszki powietrzne, by chronić mój niesamowity czoło

Uczniowie… Widziałam, że dotknęliście twarzy?

Jestem pudlem… naprawdę lubię pudle

Czuję się krzywo

Nigdy za mało lakieru do włosów

Reklama

Sharon i Tom

Perw? Czy miłośnik psów z lat 80.?

Gdzie są moje pasy?

Czy grzywka potrafi rozstawić szpagat?

Wyrafinowana i seksowna

Gdzie mój kolega i papuga?

Zamyślona i głęboko absurdalna

Grzywka-grzybokret

Po co witać ręką, skoro można włosami?

Miękka i rumiana

Utrzymując romantyzm przy życiu

Krągłości marchewkowe

Naprawdę niesamowicie upiorne

Czego mi brakuje w objętości, nadrabiam oczami

Cher — miłość

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu