Ojciec 4 małych dziewczynek bawi użytkowników Twittera, publikując ich codzienne rozmowy.

James Breakwell to typowy przykład spełnionego taty, który dzieli się swoim szczęściem z całym światem – za pośrednictwem Twittera regularnie publikuje posty inspirowane życiem wypełnionym radością z posiadania 4 małych córeczek. Komediant z Indianapolis od ponad roku spisuje fragmenty codziennych rozmów domowników, bawiąc internautów najzabawniejszymi tekstami swoich dzieci. Breakwell pracuje obecnie nad książką podsumowującą jego rodzicielskie doświadczenia – humorystyczny poradnik prawdopodobnie pojawi się w księgarniach już w październiku!

„6-latka przewija film do samej końcówki.
Ja: Nie możesz tak sobie przeskakiwać do szczęśliwego zakończenia.
6-latka: Nie mam czasu na problemy.”

„3-latka: Dostajesz dużo listów od swoich przyjaciół.
Ja: To rachunki. Chcą pieniędzy.
3-latka: Potrzebujesz lepszych przyjaciół.”

„Ja: Harry Potter potrafi użyć magii do naprawienia okularów.
6-latka: Dlaczego nie użyje magii do naprawienia swoich oczu?
Ja: (kwestionuję wszystko, co do tej pory wiedziałem)”

„4-latka: Mogę cukierka?
Ja: Co powiedziała mama?
4-latka: Nie.
Ja: Więc dlaczego ja miałbym ci nagle pozwolić?
4-latka: Ona nie jest twoim szefem.
To pułapka.”

„3-latka: Możemy kupić tort urodzinowy?
Ja: Ale to nie są twoje urodziny.
3-latka: Tort się nie dowie.”

„Moja 6-letnia córka chce być lekarzem, żeby pomagać chorym dzieciom.
Moja 4-letnia córka chce być jeżozwierzem, żeby dziabać ludzi w tyłek.”

„Mojej córeczce krwawią usta. Żadna z sióstr nie wie, co się stało. Przynajmniej znają pierwszą zasadę ‘Podziemnego kręgu’.”

„Ja: Możesz tu podejść, księżniczko?
5-latka: Tato! Jestem zbyt dorosła na księżniczkę!
Ja: Więc jak mam się do ciebie zwracać?
5-latka: Królowo.”

„Moja żona rodziła 4 razy i nadal mieści się w swoją sukienkę ze studniówki. Ja nie urodziłem żadnego dziecka, a nie mieszczę się już w spodnie z marca.”

„Ja: Co robiłaś w szkole?
5-latka: Nic.
Ja: Jak możesz spędzać tam cały dzień, nic nie robiąc?
5-latka: Co robiłeś w pracy?
Touché.”

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu