Zgodnie z wizją ilustratora Paula Westovera, żaden współczesny człowiek nie postępuje bardziej irracjonalnie niż główni bohaterowie bajek Disneya. Po zapoznaniu się z większością znanych opowieści, trudno nie przyznać mu racji. Eksperymentujący artysta postanowił podarować swoim ulubionym postaciom drugą szansę, umieszczając je w komiksach przedstawiających alternatywne zakończenia najsłynniejszych disneyowskich produkcji. Trudno uwierzyć, w jak prosty sposób mogłyby całkowicie odmienić swój los, kierując się wyłącznie zdrowym rozsądkiem.
„- Hej, to wszystko zaraz zniknie. Mam na imię Kopciuszek, mieszkam z macochą. Zapamiętaj moją twarz i nie próbuj szukać mnie na podstawie rozmiaru mojej stopy!”
„- Tak naprawdę jestem kobietą.
– No i co z tego…
– To prawdziwy smok?
– Kto by się przejmował twoimi genitaliami, skoro masz smoka.”
„- To ja cię uratowałam.
– No ładnie.”
„- Tak… przekupiłam twoich strażników tysiącami diamentów, które codziennie wykopują moi nowi współlokatorzy. Miłego gnicia w więzieniu do końca życia, była najpiękniejsza na świecie.”
„- On zabił Mufasę!
– Ok, to ma sens.
– Wierzę.
– Wczoraj śpiewał piosenkę dla tysiąca hien.”
„- Ok… po pierwsze, życzę sobie, żeby Jasmina mnie pożądała. Miłość nie będzie potrzebna. Po drugie, chcę, żeby wszyscy, których kocham, stali się nieśmiertelni. Po trzecie, potrzebuję 100 nowych dżinów.”
„- Jesteś niesamowitym, niezwykle silnym, groźnie wyglądającym potworem, a twoi służący są praktycznie nieśmiertelni, bo nie mają organicznych ciał. Nie będę wszystkiego ryzykować dla niebezpiecznego kwiatka.”