Pies, który stracił uszy, otrzymał wydziergane uszy i wreszcie został adoptowany!

Zwykle, gdy psy są dobrze wyszkolone i dobrze zsocjalizowane, nie atakują innych psów. Mogą to zrobić tylko wtedy, gdy czują się zagrożone, a atak jest ich jedynym rozwiązaniem w niebezpiecznej sytuacji. Ale nie tak stało się z 2-letnim mieszańcem buldoga i pitbulla, który stracił uszy w ataku innych psów.

Willy Wonka to imię psa, który miał straszny wypadek i został zaatakowany przez grupę sąsiednich psów. Podczas gdy jego właściciela nie było w domu, pozostałym psom udało się zburzyć ogrodzenie przed ogrodem i zaatakować Willy’ego. Kiedy właściciel wrócił, zastał Willy’ego w bardzo złym stanie, z poważnie uszkodzonymi uszami.

Willy został przewieziony do szpitala weterynaryjnego, gdzie trzeba było amputować mu uszy. Jednak jego wewnętrzne kanały słuchowe nie doznały żadnych uszkodzeń. Właściciel zdecydował się zostawić Willy’ego z Sacramento SPCA, ponieważ koszty opieki nad Willy’m po ataku za bardzo wzrosły. Bał się też, że w pewnym momencie może się powtórzyć kolejny atak.

Osoby w ośrodku dokładnie wiedziały, jak dbać o Willy’ego i upewniły się, że zakładają szwy i utrzymują rany w czystości. Willy był wielkim hitem wśród wszystkich i zaczęli nazywać go „Sweet Willy” (ang. słodki Willy).

John Holmquist, który jest technikiem weterynarii, również opiekował się Willym i postanowił zrobić mu na szydełku nową parę uszu. Zrobił to, przyczepiając „uszy” do opaski, która mogła owijać głowę Willy’ego. Kolorystyka uszu i opaski idealnie współgrała z sierścią psa i dodawała mu jeszcze ładniejszego wyglądu. Ponadto to akcesorium pomogło znaleźć dom dla Willy’ego.

Zdjęcia Willy’ego wzbudziły duże zainteresowanie w Internecie i wiele osób wyraziło zainteresowanie jego adopcją. Jedna rodzina zabrała go ze sobą do domu, ale następnego dnia musiała go zwrócić, ponieważ ich drugi pies nie był zbyt gościnny w stosunku do Willy’ego. Na szczęście kilka dni później adoptowała go inna osoba i mamy nadzieję, że będzie to jego dom na zawsze!

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu