Oskarżenia wobec matki i ojczyma po śmierci 14‑latki
Ojczym i biologiczna matka 14‑letniej Palomy Nicole zostali aresztowani i postawieni w stan oskarżenia w związku z zaniedbaniem i fałszowaniem dokumentów po serii zabiegów kosmetycznych, które doprowadziły do śmierci dziewczynki.
14‑latka przeszła powiększanie piersi oraz liposukcję pośladków 12 września, tuż przed urodzinami. Siedem dni później trafiła do szpitala w stanie krytycznym i była nieprzytomna.
Ojciec odkrył ślady cięć i kwestionował wersję matki
Dni po wydarzeniu biologiczny ojciec zablokował kaplicę, w której miały się odbyć uroczystości, i z pomocą krewnego obejrzał ciało córki. Zauważył na nim ślady nacięć, które wskazywały, że przyczyną śmierci nie było COVID‑19, jak twierdziła matka, lecz powikłania po nielegalnie wykonanych zabiegach.
Prokuratura: matka działała jako bezpośrednia sprawczyni
Prokurator generalna miasta poinformowała, że matka i jej partner – lekarz, który wykonywał zabiegi – są śledzeni przez Policję Kryminalną. Postawiono im zarzuty obejmujące zaniedbanie obowiązków opiekuńczych i fałszowanie dokumentów.
Prokurator określiła matkę jako „bezpośrednią sprawczynię” i „współwinę” za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, podkreślając jej odpowiedzialność za decyzje dotyczące zdrowia córki.
Matka oskarżona o podszywanie się pod personel medyczny
Wśród zarzutów pojawiły się też fałszowanie dokumentów i posługiwanie się sfałszowanym testem. Śledczy ustalili, że przedstawiony test był podrobiony, a dziewczynka nigdy nie była na deklarowanym badaniu przedzabiegowym w klinice.
Matkę oskarżono ponadto o udawanie pielęgniarki podczas zabiegów – miała uczestniczyć w procedurach mimo braku kwalifikacji zawodowych, co klasyfikowane jest jako podszywanie się pod zawód medyczny.
Tłumy domagają się sprawiedliwości
Sprawa Palomy Nicole wzbudziła szerokie oburzenie i przerodziła się w prośby o wyjaśnienia i karę dla winnych. W sobotę 27 września setki osób przeszły ulicami Durango, żądając sprawiedliwości po tragicznym zgonie nastolatki.
Ojciec dziewczynki stanął na czele protestu i mówił o ogromnym bólu po stracie: że marzenia i plany, jakie miał wobec córki, legły w gruzach.
Rodzina matki otrzymuje groźby
Po upublicznieniu sprawy pojawiły się również groźby pod adresem rodziny matki. Starszy przyrodni brat Palomy, Christopher Olivas, nagrał wiadomość, w której opisuje otrzymywane przez krewnych groźby i nękanie, m.in. za pośrednictwem komunikatorów mobilnych.
Reklama
Ojczym – chirurg, którego poprzednia operacja zakończyła się śmiercią
Śledczy twierdzą, że ojczym Palomy, wykonujący zabiegi, ma na koncie historię, w której podobna procedura na jego matce zakończyła się śmiercią. Rodzina i lokalne media zwracają uwagę na ten niepokojący fakt jako element postępowania dowodowego.
W relacjach o nastolatce podkreślano jej zainteresowanie wyglądem: lubiła się stroić, dbać o loki i eksperymentować z makijażem — to miało składać się na jej młodzieńcze poczucie estetyki.
Debata publiczna o dostępie do internetu i ryzyku procedur
W sieci toczy się dyskusja na temat roli internetu i mediów społecznościowych w popularyzowaniu zabiegów estetycznych wśród nieletnich. Część internautów wskazuje na konieczność lepszej kontroli rodzicielskiej i edukacji o ryzykach medycznych.
Głos w sprawie zabiegów, zgody nieletnich i odpowiedzialności lekarzy ujawnił szersze zaniepokojenie społeczne — wiele osób domaga się surowszych regulacji i odpowiedzialności karnej dla osób, które dopuszczają się podobnych praktyk.
Reklama
Oskarżenia wobec matki i ojczyma po śmierci 14‑latki
Ojczym i biologiczna matka 14‑letniej Palomy Nicole zostali aresztowani i postawieni w stan oskarżenia w związku z zaniedbaniem i fałszowaniem dokumentów po serii zabiegów kosmetycznych, które doprowadziły do śmierci dziewczynki.
14‑latka przeszła powiększanie piersi oraz liposukcję pośladków 12 września, tuż przed urodzinami. Siedem dni później trafiła do szpitala w stanie krytycznym i była nieprzytomna.
Ojciec odkrył ślady cięć i kwestionował wersję matki
Dni po wydarzeniu biologiczny ojciec zablokował kaplicę, w której miały się odbyć uroczystości, i z pomocą krewnego obejrzał ciało córki. Zauważył na nim ślady nacięć, które wskazywały, że przyczyną śmierci nie było COVID‑19, jak twierdziła matka, lecz powikłania po nielegalnie wykonanych zabiegach.
Prokuratura: matka działała jako bezpośrednia sprawczyni
Prokurator generalna miasta poinformowała, że matka i jej partner – lekarz, który wykonywał zabiegi – są śledzeni przez Policję Kryminalną. Postawiono im zarzuty obejmujące zaniedbanie obowiązków opiekuńczych i fałszowanie dokumentów.
Prokurator określiła matkę jako „bezpośrednią sprawczynię” i „współwinę” za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, podkreślając jej odpowiedzialność za decyzje dotyczące zdrowia córki.
Matka oskarżona o podszywanie się pod personel medyczny
Wśród zarzutów pojawiły się też fałszowanie dokumentów i posługiwanie się sfałszowanym testem. Śledczy ustalili, że przedstawiony test był podrobiony, a dziewczynka nigdy nie była na deklarowanym badaniu przedzabiegowym w klinice.
Matkę oskarżono ponadto o udawanie pielęgniarki podczas zabiegów – miała uczestniczyć w procedurach mimo braku kwalifikacji zawodowych, co klasyfikowane jest jako podszywanie się pod zawód medyczny.
Tłumy domagają się sprawiedliwości
Sprawa Palomy Nicole wzbudziła szerokie oburzenie i przerodziła się w prośby o wyjaśnienia i karę dla winnych. W sobotę 27 września setki osób przeszły ulicami Durango, żądając sprawiedliwości po tragicznym zgonie nastolatki.
Ojciec dziewczynki stanął na czele protestu i mówił o ogromnym bólu po stracie: że marzenia i plany, jakie miał wobec córki, legły w gruzach.
Rodzina matki otrzymuje groźby
Po upublicznieniu sprawy pojawiły się również groźby pod adresem rodziny matki. Starszy przyrodni brat Palomy, Christopher Olivas, nagrał wiadomość, w której opisuje otrzymywane przez krewnych groźby i nękanie, m.in. za pośrednictwem komunikatorów mobilnych.
Ojczym – chirurg, którego poprzednia operacja zakończyła się śmiercią
Śledczy twierdzą, że ojczym Palomy, wykonujący zabiegi, ma na koncie historię, w której podobna procedura na jego matce zakończyła się śmiercią. Rodzina i lokalne media zwracają uwagę na ten niepokojący fakt jako element postępowania dowodowego.
W relacjach o nastolatce podkreślano jej zainteresowanie wyglądem: lubiła się stroić, dbać o loki i eksperymentować z makijażem — to miało składać się na jej młodzieńcze poczucie estetyki.
Debata publiczna o dostępie do internetu i ryzyku procedur
W sieci toczy się dyskusja na temat roli internetu i mediów społecznościowych w popularyzowaniu zabiegów estetycznych wśród nieletnich. Część internautów wskazuje na konieczność lepszej kontroli rodzicielskiej i edukacji o ryzykach medycznych.
Głos w sprawie zabiegów, zgody nieletnich i odpowiedzialności lekarzy ujawnił szersze zaniepokojenie społeczne — wiele osób domaga się surowszych regulacji i odpowiedzialności karnej dla osób, które dopuszczają się podobnych praktyk.
















