Spragniona kobra odwiedziła indyjską wioskę w poszukiwaniu wody. Wypiła ją wprost z butelki!

Ekstremalne susze, które dotknęły w ostatnim czasie południowe Indie, nie mogły nie odbić się na zdrowiu tamtejszych zwierząt. W pobliżu pewnej wioski zjawiła się ogromna kobra królewska, desperacko poszukująca choćby odrobiny wody. Spragniony wąż spotkał się ze współczuciem lokalnej społeczności, która pomimo strachu przed drapieżnikiem, postanowiła go ratować. Kobry zazwyczaj unikają bliskości człowieka – fakt poszukiwania pomocy w nieprzyjaznym środowisku musiał wynikać z jej niebezpiecznego odwodnienia i ostatecznej woli walki o przetrwanie. Zachowawszy niezbędne środki ostrożności, mieszkańcy wioski uratowali zwierzę, pojąc je butelką wody – ta niesamowita scena obiega w tej chwili cały świat!

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu