1. Jest rano. Wstajesz pełna energii i zapału żeby zacząć dzień.
2. Ok, może jednak potrzebujesz chwili, żeby się w pełni obudzić.
3. W końcu wstajesz i robisz to czym zawsze zaczynasz swój dzień.
Jesz śniadanie albo ćwiczysz albo bierzesz prysznic…
4. Nagle zadajesz sobie to jakże trudno pytanie – „co dzisiaj założę?”
5. „Czyżbym sobie nie naszykowała wszystkiego wczoraj wieczorem? Nie.”
6. I zaczynasz się gapić w swoją szafę.
Tak dużo ciuchów, tak mało nadających się do założenia.
7. I przymierzasz po kolei wszystko co masz.
8. Nawet bez skonsultowania tego z pogodą za oknem.
9. Decydujesz się na założenie tego modnego dodatku, który ostatnio kupiłaś.
10. Sprawdzasz, jak wyglądasz w lustrze. Jest ok, prawda?
11. Nie, nie jest ok. Jest bardzo źle i już nigdy nie powinnaś niczego kupować.
12. Patrzysz na zegarek – jesteś już dawno spóźniona.
13. Twój look nie jest satysfakcjonujący więc zaczynasz całą procedurę od nowa.
14. Wreszcie powoli zaczynasz wyglądać dobrze.
15. Ostatnie spojrzenie w lustro…
16. I wreszcie możesz wyjść z domu pewna siebie.
17. I masz spokój, aż do następnego dnia.
inspiracja: BF