Dwóch gości opublikowało na YouTube filmik, który wydaje się być wynikiem niezłego eksperymentu społecznego w Los Angeles.
Pierwszy zaczął biały. Nikt nie spróbował zatrzymać włamania, pomimo że włączył się alarm.
Nikt…
Nawet policjant, który przejeżdżał obok miejsca przestępstwa.
W ciągu 30 minut od próby włamania nic się nie stało.
Przyszła kolej na czarnego.
Reklama
Obserwatorzy zdarzenia zaczynają nabierać podejrzeń.
Na miejsce zdarzenia przyjeżdża policja.
30 minut zajęło udowadnianie policji, że był to tylko niewinny żart.
Jeden policjant wyciągnął nawet pistolet.
Policjanci puścili go dopiero kiedy dokładnie sprawdzili jego kartotekę i po pokazaniu dowodu, że auto faktycznie należy do niego.
Tutaj możesz zobaczyć całą akcję:
Reklama