Proste zamówienie koktajlu przerodziło się w koszmar, w którym w przełyku kobiety powstała rozległa rana chemiczna.
Holly Hill zmarła po tym, jak na Walentynki wypiła skażony napój
Holly Hill miała 30 lat. Wydarzenia zaczęły się podczas walentynkowej kolacji z mężem Brandonem — od jednego łyka margarity.
Już po kilku sekundach poczuła, że coś jest bardzo nie tak: „jej usta paliły i wiedziała, że coś jest nie w porządku”, wspominała jej matka Kelly Hunter.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że do napoju dostał się środek czyszczący o działaniu przemysłowym — jego działanie spowodowało ciężkie oparzenia przełyku.

Mieszkańcy Elgin, Oklahoma: kolacja, która zmieniła życie
Do zdarzenia doszło w 2023 roku w Hacienda Las Margaritas Bar & Grill w Elgin. Początkowo nic nie wskazywało na tragedię — dopóki Holly nie zamówiła margarity.
Po przyjęciu napoju natychmiast zaczęła wymiotować i płukać usta wodą, a potem trafiła do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili rozległe uszkodzenia przełyku.

Walka o zdrowie trwała lata — pacjentka mimo leczenia nadal uczyła
Przez kolejne tygodnie i miesiące Holly przechodziła szereg zabiegów i hospitalizacji. Nawet w trakcie leczenia nadal pracowała jako nauczycielka w Elgin Public Schools.
Rodzina opisywała jej postawę jako pełną odwagi i wiary — mimo bólu i licznych procedur, dzieliła się aktualizacjami ze swojego stanu zdrowia w mediach społecznościowych.

Postępowanie prawne i nadzieja na poprawę stanu
Rodzina wniosła pozew przeciwko restauracji; strony doszły do ugody jeszcze przed ostatnim zabiegiem Holly, który odbył się 17 października tego roku. Po zabiegu wydawało się, że stan pacjentki się poprawia — rana w przełyku była mniej zapalna i można było wezwać pulmonologa do pomocy przy zszywaniu.

Planowano dalsze badania, w tym badanie połykania z kontrastem, oraz kontynuację żywienia przez sondę. Kilka dni później pojawiły się jednak poważne komplikacje — lekarze zauważyli pogorszenie i w czasie przygotowań do transportu pacjentki doszło do zatrzymania akcji serca.
Śmierć i żądanie sprawiedliwości
Holly zmarła 24 października. Jej matka Kelly mówi, że rodzina chce, aby prawda wyszła na jaw i aby osoby odpowiedzialne zostały pociągnięte do odpowiedzialności.

„Najważniejsze dla nas jest to, by ludzie wiedzieli, co się wydarzyło w tej restauracji i przestali ją wspierać” — powiedziała Kelly. „Chcemy, żeby ktoś wziął odpowiedzialność za odebranie życia mojej córce”.
Oświadczenie restauracji z 2023 roku
W 2023 roku lokal wydał oświadczenie, przepraszając społeczność Elgin za opóźnienie w odniesieniu się do sprawy i zaznaczając, że przez dziesięć lat działalności nie mieli podobnego incydentu. Wyrazili ubolewanie, podkreślając, że sytuacja nie powinna była się zdarzyć.

Reklama
Rodzina i reakcje społeczności
Holly poznała swojego męża na uczelni i w 2018 roku wzięli ślub. Zostawiła po sobie troje dzieci: Paisley, Finna i Brady’ego. W internecie wiele osób wyrażało żal i oburzenie; niektórzy domagali się zamknięcia lokalu lub ukarania właścicieli.

Śledztwo i dalsze kroki
Władze lokalne poinformowały, że sprawa śmierci Holly jest przedmiotem dochodzenia. Rodzina liczy, że postępowanie wyjaśni, jak doszło do zanieczyszczenia napoju i kto ponosi za to odpowiedzialność.
Reklama
Proste zamówienie koktajlu przerodziło się w koszmar, w którym w przełyku kobiety powstała rozległa rana chemiczna.
Holly Hill zmarła po tym, jak na Walentynki wypiła skażony napój
Holly Hill miała 30 lat. Wydarzenia zaczęły się podczas walentynkowej kolacji z mężem Brandonem — od jednego łyka margarity.
Już po kilku sekundach poczuła, że coś jest bardzo nie tak: „jej usta paliły i wiedziała, że coś jest nie w porządku”, wspominała jej matka Kelly Hunter.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że do napoju dostał się środek czyszczący o działaniu przemysłowym — jego działanie spowodowało ciężkie oparzenia przełyku.

Mieszkańcy Elgin, Oklahoma: kolacja, która zmieniła życie
Do zdarzenia doszło w 2023 roku w Hacienda Las Margaritas Bar & Grill w Elgin. Początkowo nic nie wskazywało na tragedię — dopóki Holly nie zamówiła margarity.
Po przyjęciu napoju natychmiast zaczęła wymiotować i płukać usta wodą, a potem trafiła do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili rozległe uszkodzenia przełyku.

Walka o zdrowie trwała lata — pacjentka mimo leczenia nadal uczyła
Przez kolejne tygodnie i miesiące Holly przechodziła szereg zabiegów i hospitalizacji. Nawet w trakcie leczenia nadal pracowała jako nauczycielka w Elgin Public Schools.
Rodzina opisywała jej postawę jako pełną odwagi i wiary — mimo bólu i licznych procedur, dzieliła się aktualizacjami ze swojego stanu zdrowia w mediach społecznościowych.

Postępowanie prawne i nadzieja na poprawę stanu
Rodzina wniosła pozew przeciwko restauracji; strony doszły do ugody jeszcze przed ostatnim zabiegiem Holly, który odbył się 17 października tego roku. Po zabiegu wydawało się, że stan pacjentki się poprawia — rana w przełyku była mniej zapalna i można było wezwać pulmonologa do pomocy przy zszywaniu.

Planowano dalsze badania, w tym badanie połykania z kontrastem, oraz kontynuację żywienia przez sondę. Kilka dni później pojawiły się jednak poważne komplikacje — lekarze zauważyli pogorszenie i w czasie przygotowań do transportu pacjentki doszło do zatrzymania akcji serca.
Śmierć i żądanie sprawiedliwości
Holly zmarła 24 października. Jej matka Kelly mówi, że rodzina chce, aby prawda wyszła na jaw i aby osoby odpowiedzialne zostały pociągnięte do odpowiedzialności.

„Najważniejsze dla nas jest to, by ludzie wiedzieli, co się wydarzyło w tej restauracji i przestali ją wspierać” — powiedziała Kelly. „Chcemy, żeby ktoś wziął odpowiedzialność za odebranie życia mojej córce”.
Oświadczenie restauracji z 2023 roku
W 2023 roku lokal wydał oświadczenie, przepraszając społeczność Elgin za opóźnienie w odniesieniu się do sprawy i zaznaczając, że przez dziesięć lat działalności nie mieli podobnego incydentu. Wyrazili ubolewanie, podkreślając, że sytuacja nie powinna była się zdarzyć.

Rodzina i reakcje społeczności
Holly poznała swojego męża na uczelni i w 2018 roku wzięli ślub. Zostawiła po sobie troje dzieci: Paisley, Finna i Brady’ego. W internecie wiele osób wyrażało żal i oburzenie; niektórzy domagali się zamknięcia lokalu lub ukarania właścicieli.

Śledztwo i dalsze kroki
Władze lokalne poinformowały, że sprawa śmierci Holly jest przedmiotem dochodzenia. Rodzina liczy, że postępowanie wyjaśni, jak doszło do zanieczyszczenia napoju i kto ponosi za to odpowiedzialność.
















