Kobieta z wytatuowanymi liniami bikini pozostanie opalona przez cały rok, ale jest pewien haczyk!

Gwiazda TikToka Ana Stanskovsky wywołała burzę w Internecie, udostępniając film, na którym widać, jak tatuuje sobie linie opalenizny na skórze. Jednak jak to bywa z większością rzeczy w Internecie, może być w tym coś więcej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Prowokujący klip wywołał oburzenie, ciekawość i falę komentarzy. Czytaj dalej, aby odkryć ciekawą część tej niezwykłej historii o pięknie.

Ana stała się popularna po tym, jak pokazała, jak próbuje niezwykłego zabiegu upiększającego.

Popularna twórczyni TikToka wywołała szał w mediach społecznościowych, publikując film, na którym widać, jak poddaje się niezwykłemu zabiegowi na swoim ciele. Nietypowy klip szybko zyskał popularność, pozostawiając widzów w szoku, zdezorientowanych i chętnych, aby dowiedzieć się, czy to, co widzą, jest prawdziwe.

Pojawił się filmik, na którym widać, jak tatuuje sobie na ciele linie opalenizny — tak, dobrze przeczytałeś. W tym, co wielu nazwało odważną — a dla niektórych wręcz zaskakującą — decyzją, klip Any szybko obiegł TikToka, opatrzony podpisem wyjaśniającym, że po prostu chciała być „opalona przez cały rok”. Ale internet oczywiście miał swoje przemyślenia. I mnóstwo ich.

Kobieta rozmawiała w Internecie o swoim wyczynie urody.

To, co zaczęło się jako pojedynczy, podnoszący brwi filmik na jej osobistej stronie TikTok, nie pozostało tam długo. Materiał szybko przeniósł się na inne platformy mediów społecznościowych, gdzie użytkownicy zaczęli zaciekle debatować, czy to był po prostu dziwny, jednorazowy wybryk… czy początek dziwnego nowego trendu w dziedzinie urody.

Niektórzy widzowie chwalili zaangażowanie Any w estetyczną spójność, podczas gdy inni zastanawiali się, czy to żart, występ — czy poważny przypadek: „tylko dlatego, że możesz, nie oznacza, że ​​powinieneś”.

Niezależnie od tego, czy jest to trend w trakcie powstawania, czy po prostu odważna forma samoekspresji, jedno jest jasne: Ana wie, jak sprawić, by internet o niej rozmawiał.

Ludzie mieli kontrowersyjne opinie na temat odważnego pomysłu Any na tatuaż.

Podczas gdy niektórzy zauważyli, że dorosły może zrobić sobie dowolny tatuaż, inni twierdzili, że ostatecznie nie jest to najmądrzejszy pomysł.

Jeden z użytkowników napisał: „Prawdziwa historia. Mam pacjentkę po mastektomii, którą zrekonstruowałem i wytatuowała sobie koronkowy różowo-czarny biustonosz na całej klatce piersiowej. To takie fajne!”

Inna osoba skomentowała: „Mam nadzieję, że to żart 😂” Jeszcze jeden użytkownik powiedział: „To nie jest tatuaż, wygląda jak taśma”. Inny dodał: „To jak bielizna, której nie musisz zdejmować”.

Pomimo wybuchowej sławy tego filmu, może być w nim coś nie tak.

Pomimo viralowego szumu, wielu widzów pozostaje głęboko sceptycznych co do tak zwanego tatuażu Any z linią opalenizny. Niektórzy posunęli się tak daleko, że nazwali to niczym więcej niż wyrachowanym wybrykiem mającym na celu wzbudzenie kontrowersji i zyskanie wyświetleń. Nawet doświadczeni miłośnicy tatuaży wtrącili się, wskazując na subtelne nieścisłości w filmie, które sugerują, że może to jednak nie być prawdziwy tatuaż.

A jeśli zaczynasz wątpić w całą sprawę — nie jesteś sam. W nowszych filmach Any na TikToku tajemniczy tatuaż z opalenizną wydaje się całkowicie zniknąć. Po prostu. Bez blaknięcia, bez śladu, bez wyjaśnienia.

Chociaż Ana nie potwierdziła publicznie, że tatuaż jest fałszywy, nie jest obca jej wygłupiającym się wybrykom. Właściwie to nie byłoby jej pierwsze rodeo, jeśli chodzi o tymczasowy tatuaż i wstrząsy w mediach społecznościowych. W 2023 roku wprawiła internet w stan całkowitego załamania, twierdząc, że wytatuowała sobie na czole imię swojego chłopaka Kevina.

Ten film również wywołał ogromne kłótnie, gorące debaty i — jak się można domyślić — mnóstwo sceptycyzmu. Podobnie jak w przypadku opalenizny, wiele osób nie było przekonanych, że jest prawdziwy. Ale to nie powstrzymało kliknięć, udostępnień ani komentarzy.

Prawdziwy czy fałszywy, Ana wyraźnie wie jedno: jak sprawić, by wszyscy ją oglądali.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu