Mężczyzna po 42 latach pracy został niewdzięcznie potraktowany, a ludzie uczynili dla niego cud!

Przez cały czas porcja dobrych uczynków może być dla nas wszystkich ogromną inspiracją. Taka jest historia mężczyzny, który ma ponad 70 lat i ma na imię John. Pracuje w tej samej firmie od 42 lat, ale kiedy zdecydował się przejść na emeryturę, firma źle go potraktowała. A potem kobieta o imieniu Soniah wykorzystała siłę mediów społecznościowych, aby zrobić coś dobrego dla Johna, który w końcu dostał to, na co zasłużył swoją ciężką i oddaną pracą.

John zawsze był niezwykle oddanym pracownikiem.

Mężczyzna imieniem John Bartlett stał się ostatnio przykładem pokory, ciężkiej pracy i poświęcenia, po tym jak jego współpracowniczka podzieliła się jego historią w Internecie. Kobieta o imieniu Soniah, która ma konto na TikToku, udostępniła film, w którym opowiada wszystkim swoim subskrybentom o prostym robotniku Johnie i jego wybitnej biografii.

John Bartlett, który ma obecnie 70 lat, pracował w tej samej fabryce od ponad czterdziestu lat i każdego ranka mężczyzna wsiadał do autobusu i pociągu, aby udać się do pracy za minimalną stawkę w Kalifornii.

Przy średnim czasie pracy wynoszącym 40 godzin tygodniowo przez 42 lata John spędził około 84 000 godzin swojego życia, pracując w tym samym miejscu, co może wydawać się ucieleśnieniem poświęcenia. Z pewnością każdy oczekiwałby, że John zostanie przyzwoicie wynagrodzony za swoją pracę. Jednak sprawy potoczyły się bardzo źle, gdy mężczyzna zdecydował się przejść na emeryturę.

Współpracowniczka Johna podzieliła się nieprzyjemnymi szczegółami dotyczącymi dnia przejścia Johna na emeryturę.

Soniah, która była koleżanką Johna, była całkowicie załamana tym, jak traktowano tego mężczyznę po 42 latach niestrudzonej pracy w tej samej fabryce. Ujawniła, że kiedy nadszedł ostatni dzień Johna w pracy przed przejściem na emeryturę, zorganizowano mu grilla emerytalnego, a firma wystawiła mu zaświadczenie i to wszystko po 42 latach.

Soniah nie mogła znieść tak rozczarowującej „wdzięczności” ze strony fabryki i sfilmowała dzień przejścia Johna na emeryturę, a później kobieta wykorzystała siłę sieci społecznościowych, aby podzielić się tą niesprawiedliwością ze wszystkimi swoimi subskrybentami. Soniah rozpoczęła także kampanię GoFundMe na rzecz Johna, ponieważ chciała zebrać pieniądze, aby mógł on przejść na godną emeryturę.

Kiedy firma upadła, koledzy odeszli.

Jeden z filmów Soniah pokazuje, jak John pracuje w jakimś magazynie ostatniego dnia w pracy. Ogromny napis na ekranie głosił, że człowiekowi tak bardzo podobała się praca w fabryce, że nawet nie chciał przechodzić na emeryturę. Ale firma nie dała mu ani jednej premii, nawet porządnego prezentu, po prostu zaoferowała mu grilla i certyfikat. W swoim filmie Soniah wezwała ludzi, aby nie poświęcali się zbytnio swojej pracy i podziękowała Johnowi za jego ciężką pracę i lojalność.

Kobieta podzieliła się także kilkoma szczegółami na temat rodziny i osobowości Johna. Powiedziała, że nie ma żony ani dzieci, ale mężczyzna ma siostrzeńca, którego kocha całym sercem. John uwielbia czytać, ale jego główną miłością zawsze była praca i kiedy zaproponowano mu kilka dni wolnych, nadal chciał pracować.

To, co wydarzyło się później, przeszło nawet oczekiwania Soniah.

Soniah opublikowała film na swoim koncie w sieci społecznościowej 29 września. Od tego czasu obejrzano go miliony razy, a Soniah wykorzystała tę popularność do rozpoczęcia kampanii GoFundMe w imieniu Johna. Początkowym celem było zebranie 28 000 dolarów, ale ku zaskoczeniu Sonii darowizny napływały nawet po osiągnięciu docelowej kwoty.

Soniah na bieżąco informuje wszystkich o postępie sytuacji i regularnie udostępnia filmy przedstawiające Johna i jego reakcję na to, co się faktycznie dzieje. Do tej pory w ramach kampanii Johna GoFundMe zebrano ponad 96 000 dolarów, a osób, które chcą wziąć udział w jednym wielkim dobrodziejstwie i wyrazić swoją wdzięczność Johnowi, jest coraz więcej.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu