Halle Berry wywołała duże poruszenie na Met Gali 2025 — i nie w sposób, na jaki prawdopodobnie liczyła. Gdy tylko pojawiła się na czerwonym dywanie, jej suknia szybko stała się jednym z najbardziej komentowanych wyglądów wieczoru. Fani szybko zareagowali i co zaskakujące, większość osób wydawała się zgadzać co do jednej rzeczy.
Stylizacja Halle Berry na Met Gali 2025 z pewnością wywołała dyskusje — ale nie wszystkie plotki były pochlebne. Krocząc po czerwonym dywanie w odważnej sukni LaQuan Smith, 58-letnia aktorka przyjęła tegoroczny temat przewodni „Superfine: Tailoring Black Style” z odważnym, dopasowanym do ciała projektem. Sukienka miała naprzemienne panele z czarnych cekinów i prześwitującej tkaniny, które biegły od dekoltu do dołu, pozostawiając niewiele wyobraźni.
Za nią ciągnął się dramatyczny tren w kształcie wachlarza, a głęboki dekolt tylko dodawał przyciągającego wzrok efektu. Duży diamentowy naszyjnik, a także pasujące kolczyki i pierścionki, dodały odrobinę dawnego hollywoodzkiego szyku do odważnego stroju. Jej włosy były ułożone w gładki, rozdzielony na bok kok, zwieńczony czarnym welonem z siateczki, który dodał dramatycznego, vintage’owego charakteru.
Ale o czym najczęściej się mówi? O tym, że Berry całkowicie zrezygnowała z bielizny, a prześwitujące panele całkowicie odsłoniły jej biodra i nogi.
Podczas gdy niektórzy fani oklaskiwali jej odważny wybór mody i świętowali pewność siebie w wieku prawie 60 lat, pisząc: „Nagroda za najlepiej ubraną idzie do ciebie!” – lub: „Dziewczyno, dałaś czadu”. Inni nie byli tak pod wrażeniem. Wiele osób nie było pewnych, czy to odważny moment mody, czy po prostu przesada.
„Czuję, że widzę wszystko…” – napisał ktoś. „Jedna z jej najgorszych sukienek.” – napisała jedna osoba. Inna dodała: „Jej stylistka powinna zostać zwolniona”.
Halle Berry nigdy nie była obca krytyce ani presji — ale zawsze stawiała im czoła i obstawała przy swoim, bez względu na to, co ludzie mieli do powiedzenia.