Brooke Hogan, córka ikony wrestlingu Hulka Hogana, podobno podjęła decyzję o usunięciu się z testamentu ojca w 2023 roku. Według źródła bliskiego rodzinie, był to wyłącznie jej wybór. To zaskakujący krok, zwłaszcza w świecie, w którym spory spadkowe często przybierają nieprzyjemny obrót.

Informator powiedział Entertainment Tonight, że Brooke zrezygnowała z dziedziczenia, ponieważ „nie ufała ludziom wokół niego i nie chciała angażować się w finansową walkę po jego śmierci”. Jej decyzja zapadła po latach obaw o osoby z bliskiego otoczenia ojca. To obraz osoby, która ceni spokój ponad pieniądze – wyboru, na który nie każdy miałby siłę.

„Brooke chciała chronić swojego ojca przed ludźmi, którzy jej zdaniem go wykorzystywali.” – wyjaśniło źródło. Jednak po niezliczonych kłótniach ostatecznie skontaktowała się z jego menedżerem finansowym i poprosiła o usunięcie jej z testamentu.
Mąż Brooke, Steven Olesky, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat emocjonalnego wpływu tej sytuacji na jego żonę. „Płakała i pisała SMS-y do jego menedżera finansowego.” – wspominał.

Pomimo usunięcia jej z testamentu, Brooke nadal jest wymieniona jako beneficjentka w funduszu ubezpieczeniowym na życie, który wcześniej założył jej ojciec.
„Wszystko, czego Brooke kiedykolwiek chciała od Hulka, to jego czas i uczciwość.” – dodał Olesky. „A niestety, dla mojej żony, nigdy nie było to możliwe”. Można sobie tylko wyobrazić, jak trudne musiało być dorastanie w znanej rodzinie, będącej w ciągłym centrum uwagi.
















