Festiwal Filmowy w Cannes powraca — a wraz z nim dramat mody. Niespodziewany nowy dress code wywołał poruszenie na czerwonym dywanie, ale Heidi Klum najwyraźniej przegapiła (lub zignorowała) notatkę. Przybyła w szerokiej różowej sukni z dramatycznym trenem, który otwarcie łamał zasady.
Heidi Klum skradła show na Festiwalu Filmowym w Cannes w oszałamiającej różowej sukni Elie Saab z przyciągającymi wzrok płatkami, które ciągnęły się daleko za nią. Ale w prawdziwym stylu Heidi złamała nowy dress code festiwalu.
Suknia z ogromnym trenem była sprzeczna z jedną z nowych zasad: „Obszerne stroje, zwłaszcza te z dużymi trenami, które blokują ruch lub utrudniają siedzenie, są niedozwolone.” — głoszą oficjalne wytyczne. Mimo to 51-letnia była jurorka „Project Runway” założyła sukienkę bez ramiączek na pokaz Partir Un Jour, zestawiając ją z metalowymi szpilkami i oszałamiającą biżuterią.
Chociaż Klum jest znana ze swojej odwagi, często pokazując dużo ciała na czerwonym dywanie i w mediach społecznościowych, tym razem schowała je bardziej, postępując zgodnie z drugą nową zasadą festiwalu dotyczącą przyzwoitości. Stanowi ona, że: „Nagość nie jest dozwolona na czerwonym dywanie ani nigdzie indziej na festiwalu”. Festiwal jasno wyraził swoje stanowisko: „Każdy, kto nie przestrzega nowego dress code’u, nie zostanie wpuszczony na czerwony dywan”.
Mimo to odważny ruch Heidi Klum nie pozostał niezauważony — i wielu fanów go pokochało. Media społecznościowe były pełne komplementów: „Niesamowita Heidi!” – napisała jedna osoba. Ktoś inny powiedział: „Absolutnie cudowna sukienka i kolory, idealny styl!”
Ale nie wszyscy tylko bili brawo. Jeden z użytkowników zapytał wprost: „Czy ta sukienka jest dozwolona w ramach nowego festiwalowego dress code’u?”
Drugiego dnia w Cannes Heidi Klum wybrała zupełnie inny wygląd: suknię w stylu syreny z głębokim dekoltem w kształcie litery V, która odsłaniała jeszcze więcej ciała niż jej pierwszy strój. Sukienka była odważna, przyciągająca wzrok i równie efektowna.
Reakcje online były w większości pozytywne. Jeden z fanów nazwał ją „oszałamiającą sukienką”, podczas gdy inny był bardziej krytyczny, komentując: „Zły kolor włosów i zły kolor sukienki!” – ktoś inny powiedział nawet: „Serio? Wygląda tanio”.
Ale ogólnie rzecz biorąc, opinie przechyliły się na korzyść Heidi. Większość ludzi pokochała odważny styl, a jej kolejny występ na czerwonym dywanie już wzbudza szum.
Ludzie zawsze mają wiele do powiedzenia o Heidi, a jej ostatni występ nie był wyjątkiem.