Jennifer Aniston nie jest fanką influencerów. W niedawnym wywiadzie gwiazda „Przyjaciół” skrytykowała, jak łatwo jest dziś być sławnym i jak w pewnym sensie odbiera to wartość pracy aktora. Jej opinia nie przez wszystkich została dobrze przyjęta.
Aktorka wyraziła swoją opinię podczas rozmowy z aktorem Sebastianem Stanem.
Jennifer Aniston niedawno spotkała się z gwiazdą Marvela, Sebastianem Starem, w celu szczegółowej rozmowy na wszystkie tematy związane z ich karierą i przemysłem hollywoodzkim w ramach serii „Variety” na YouTube. Podczas wywiadu 54-letnia aktorka poruszyła temat ludzi, którzy są „sławni w Internecie” i wzrost znaczenia internetowych influencerów.
„Zawsze powtarzam, że mam szczęście, że trochę posmakowaliśmy branży, zanim stała się tym, czym jest dzisiaj, co jest po prostu inne – więcej usług streamingowych, więcej ludzi.” – powiedziała i poszła dalej, wyrażając, że era cyfrowa ma negatywny wpływ na aktorów. „Jesteś znany z TikToka. Jesteś znany z YouTube. Jesteś znany z Instagrama. To prawie tak, jakby osłabiało pracę każdego aktora.”
Wielu jej fanów nie zgodziło się z jej komentarzami.
Komentarze Aniston wywołały debatę w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Twitterze, gdzie fani gwiazdy „Przyjaciół” wyrazili swoje opinie. „Kocham Jen, ale w ogóle nie rozumiem tego sposobu myślenia.” – napisał jeden z użytkowników.
Inni ludzie poruszyli fakt, że tata Aniston, John Aniston, był już weteranem w branży rozrywkowej, kiedy ona zaczynała. „Nepotyzm nie jest już normą.” – napisał ktoś inny na Twitterze. „Wiele osób, które pojawiły się w jej czasach, miało krewnych w branży. Ich rodzice byli zamożni albo zadawali się z dziećmi celebrytów.”