Mężczyzna myślał, że jego żona powie mu, że jest w ciąży – zaskoczyła go w inny sposób!

Wymyślanie sposobu, by wszyscy się dowiedzieli, że jesteś w ciąży jest częścią pierwszą. Część druga to ogłoszenie przybycia nowego członka rodziny. Trudno sobie wyobrazić, lepszy pomysł niż sesja zdjęciowa, taka, którą zorganizowała Carlye Allen dla przyjaciółki, Joy Stone.

„Joy i jej mąż Brady przez jakiś czas poszukiwali szczeniaka do adopcji.” – powiedziała Allen. „Jednak nie mogli znaleźć idealnego dopasowania dla swojej małej rodziny.”

„Jeden z moich przyjaciół na Facebooku, Gracie Gonzalez, ma złote serce.” – powiedziała fotografka. „Gracie znalazł pięć szczeniaków obok torów kolejowych. Umieścił zdjęcie na swoim profilu na Facebooku, a ja wysłałam je znajomej. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Joy wiedziała, że ​​chce dać jednemu ze szczeniaków nowy dom, ale postanowiła zachować to w tajemnicy przed mężem. Jechałam przez dwie godziny, aby odebrać szczeniaka, a Joy przemierzała kilometry, aby się ze mną spotkać.” Piesek został nazwany „Rey” po bohaterce Gwiezdnych Wojen. Zdjęcia zaskoczyły Brady’ego, ale kiedy emocje ustały, był zachwycony, że Rey dołączyła do niego i Joy.

„Joy i ja jesteśmy znane z robienia głupich rzeczy razem.” – opowiada Allen. „Na wpół żartobliwie rzuciłam pomysł, by szczeniak miał zorganizowaną sesję zdjęciową. Joy bez wahania odpowiedziała: „zróbmy to”. Następnie już byłyśmy na moim podwórku, próbując przekonać trzykilogramową puchową kulkę do pozostania w metalowej wannie.”

Wielu fotografów boryka się ze zwierzętami, ale dla Allen była to zabawna przygoda. „Sesja zdjęciowa wcale nie była trudna. W rzeczywistości zajęło to około 15 minut.” – powiedziała. „Emocje pomiędzy Joy i jej nowym pieskiem były widoczne gołym okiem. Joy była podekscytowana nowym towarzyszem, a szczeniak był podekscytowany nową mamą.” Artystka z Teksasu nawet poprosiła o pomoc swojego męża! „Jego zadaniem było umieszczenie szczeniaka z powrotem w wannie za każdym razem, gdy wyskoczył. Ale nawet to nie było takie złe. Być może spędziliśmy dwie lub trzy minuty na tym zdjęciu.”

„Jestem młodym fotografem. Zajmuję się tym od około czterech miesięcy. Podczas gdy wciąż mam dużo więcej do nauki, jedną z rzeczy, które odkryłam na samym początku, jest zamknięcie ust, siedzenie i strzelanie zdjęć szczerym, emocjonalnym chwilom. Tak właśnie było.”

Po nieoczekiwanej sesji zdjęciowej Carlye i Joy zdecydowały się ją wykorzystać. „Istnieją miliony innych zwierząt, takich jak Rey potrzebujący jedzenia, schronienia i kochającego domu. Nawiązaliśmy współpracę z lokalnym schroniskiem i będziemy robić mini-sesję „Doggie and Me” w czerwcu. Sesje będą oparte na darowiznach, a wszystkie wpływy przyniosą korzyści schronisku. Chcemy zachęcić innych fotografów, aby zrobili to samo w swoich obszarach. Możemy dokonać ogromnej zmiany w życiu tych zwierząt.”

Oto Joy

W końcu miała tę cenną okazję, by zrobić sesję zdjęciową z nowym członkiem rodziny

I była to niespodzianka dla wszystkich

Jej przyjaciółka Carlye Allen, fotografka powiedziała, że nikt oprócz nich nie wiedział o tym

„Joy zdecydowała się zachować sekret nawet przed swoim mężem”

Zdjęcia nowego członka rodziny całkowicie go zaskoczyły

Reklama

Oto Rey, szczeniaczek nazwany po bohaterce z filmu „Gwiezdne Wojny”

„Joy i jej mąż, Brady, od dłuższego czasu poszukiwali szczeniaka do adopcji”

Ale kiedy Joy poznała Rey, od razu wiedziała, że jej poszukiwania dobiegły końca

„Na wpół żartobliwie rzuciłam pomysł, by szczeniak miał zorganizowaną sesję zdjęciową. Joy bez wahania odpowiedziała: „zróbmy to”

Rey była znaleziona w pobliżu torów kolejowych, wraz ze swoim rodzeństwem

Ale Joy i Carlye wiedzą, że jest dużo więcej zwierząt w potrzebie

„Nawiązaliśmy współpracę z lokalnym schroniskiem i będziemy robić mini-sesje „Doggie and Me” w czerwcu. Sesje będą oparte na darowiznach, a wszystkie wpływy przyniosą korzyści schronisku”

„Chcemy zachęcić innych fotografów, aby zrobili to samo w swoich obszarach. Możemy dokonać ogromnej różnicy w życiu tych zwierząt”

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu