Pewna mama zaczęła przerabiać zużyte plastikowe domki dla lalek w upiorne rezydencje!

Kiedy Barbie wyszła na rynek w latach pięćdziesiątych, jej oryginalny wygląd nie miał w sobie ani odrobiny różu. Z biegiem lat producenci zabawek rozwinęli jednak tendencję do malowania wszystkiego, co dotyczy lalek, na różowo. Teraz Mattel (firma, która jest właścicielem Barbie) ma nawet kolor chroniony prawem autorskim o nazwie Barbie Pink.

Ale jedna przebiegła kobieta właśnie pokazała, że ​​lalki nie muszą cały czas kąpać się w różu. One, a raczej ich otoczenie, dobrze wyglądają też w innych kolorach. Mama i żona Samantha Browning w wolnym czasie oglądała TikToka i widziała tam kobietę, która pomalowała sprayem drewniany domek dla lalek na czarno. Samanta pomyślała, że ​​to niesamowity pomysł, więc podczas jednej ze swoich wielu wycieczek do sklepów z używanymi rzeczami kupiła domek dla lalek za 8 dolarów, do tego matową czarną farbę w sprayu i farbę akrylową i zabrała się do pracy.

„Kolejne dwa domki dla lalek kosztowały trochę więcej pieniędzy.” – powiedziała Samanta. „Znalazłam je na Facebook Marketplace za 25 dolarów, ale pomyślałam, że są warte swojej ceny, ponieważ projekty były naprawdę piękne. Ostatni, jaki znalazłam, kosztował tylko 1 dolara i jeszcze nie zaczęłam go przerabiać, ale myślę, że kiedy to zrobię, to będzie jednym z najlepszych. Ma bardzo nowoczesny wygląd, więc mogę nieco bardziej rozwinąć szczegóły.”

Samantha powiedziała, że ​​pracuje przy tych domkach od 5 do ponad 10 godzin, w zależności od szczegółów. „Pierwszy trwał 5 godzin, ponieważ nie planowałam robić nic więcej niż malowanie sprayem i dorobienie kilku szczegółów, ale domki dla lalek mają tak wiele własnych elementów, że możesz naprawdę poświęcić dowolną ilość czasu na zmianę ich na dopasować motyw, do którego się wybierasz. Im więcej dostaję domków, tym bardziej staram się zmieniać te elementy, aby efekt był zupełnie inny.”

Ponieważ Halloween jest tuż za rogiem, te małe gotyckie rezydencje zdecydowanie mogłyby pełnić role dekoracji. Jednak Samantha wciąż próbuje opanować swoje rzemiosło i jeszcze nie sprzedaje swoich dzieł.

Kreatywna mama powiedziała, że ​​jej rodzina świętuje Halloween jak wszyscy inni, dekorując, delektując się potrawami i napojami o smaku dyni oraz bawiąc się w cukierek-albo-psikus. „W tym roku, kiedy panuje pandemia, a Halloween zostało „odwołane”, mogę spróbować zrobić jedną z tych rur balustradowych, aby zsunąć cukierki dla rodzin, które nadal chcą uczestniczyć w zabawie w bezpieczny sposób.” -wyjaśniła Samanta. „Mam jeden z domków dla lalek wystawiony na wewnętrznej werandzie, ale w nocy prawdopodobnie wyniosę na zewnątrz dwa najbardziej przerażające domki ze świecami na baterie.”

Samantha nigdy nie spodziewała się, że domki staną się tak popularne. „Jestem artystką, ale nigdy nie zrobiłam nic więcej niż rysowanie lub malowanie na płótnie w tak małej ilości wolnego czasu, jaki mam z dziećmi, a wszyscy w moim życiu zawsze bardzo wspierali moją sztukę, ale kiedy się rozejrzysz i zobaczysz wszystkie piękne i niewiarygodne rzeczy, które robią inni ludzie, postrzegasz swoją własną sztukę jako gorszą lub rozczarowującą, a to może zmiażdżyć twoją chęć do dalszego tworzenia.”

Samantha ma nadzieję, że każdy, kto boryka się z własną kreatywnością, znajdzie czas, kiedy będzie mógł i od czasu do czasu stworzy coś przypadkowego. „Ta cała sprawa z domkiem dla lalek była zupełnie inna niż wszystko, co zrobiłam dotychczas i gdyby ktokolwiek powiedział mi nawet 6 miesięcy temu, że to stanie się popularne, to nie uwierzyłabym mu.”

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu