Wygląda na to, że nawet limit 140 słów na Twitterze nie powstrzyma legendarnej JK Rowling od inspirowania innych.
W zeszłym tygodniu brytyjska pisarka otrzymała pytanie od jednego z jej fanów na Twitterze:
„Pewnie i tak to zaginie wśród mnóstwa innych twittów..ale co powiedziałabyś komuś, kto nie może odnaleźć sensu w życiu i ma ochotę w końcu się poddać?”
Wielokrotnie nagradzanej Rowling myśli samobójcze nie są obce. W wywiadzie z 2008 roku przyznała, że sama musiała walczyć z takimi myślami. Zanim stała się światowej sławy pisarką, jako samotna matka cierpiała na depresję. W wieku dwudziestu kilku lat było jej bardzo ciężko i była naprawdę nieszczęśliwa.
Czerpiąc ze swojego własnego doświadczenia odpisała fanowi na jego twitta w prosty, ale zaskakująco inspirujący sposób:
„Powiedziałabym: spójrz na to.”
„I na to.”
„I nawet na to.”
„I powiedziałabym, że świat jest pełen wspaniałych rzeczy, których jeszcze nie widziałeś. Nigdy nie rezygnuj z szansy zobaczenia ich.”
Te piękne słowa przypominają nam wszystkim, że jest jeszcze cały świat do odkrycia, a każdy z nas ma przynajmniej milion rzeczy, dla których warto żyć.
Rowling powiedziała w wywiadzie, że „nigdy nie wstydziłam się tego, że miałam depresje. Nigdy. Czego tu się wstydzić? Przechodziłam naprawdę ciężki okres i jestem dumna, że z niego wyszłam.”
Powiedziała również, że Dementorzy – najobrzydliwsze stworzenia z serii Harry’ego Pottera, które „wysysały z otaczającej je atmosfery spokój, nadzieję i radość”, były zainspirowane właśnie jej chorobą.
Jak widać jej słowa idealnie trafiły do fana, który poszukiwał u niej rady:
„Jestem niesamowicie wzruszony! Ludzie potrafią być naprawdę wspaniali w stosunku do innych. Dziękuję Ci @jk_rowling i wszystkim, którzy mi odpowiedzieli.”