Ten mężczyzna porzucił pracę, sprzedał większość swoich rzeczy i wyruszył w podróż dookoła świata.

Zmęczony codziennością, porzucił pracę i zdecydował, że czas wyruszyć w podróż swojego życia. Przez prawie rok sypiał u przyjaciół, dorabiał po godzinach i sprzedał większość rzeczy, które posiadał. 13 września 2011 rozpoczęła się jego wielka, 3-letnia wyprawa, obejmująca 60 państw na całym świecie. By nie nadwyrężyć budżetu przeznaczonego na podróże, jeździł autostopem, spędził wiele nocy na lotniskach, w parkach i na polach campingowych. Podczas pobytu w Chile został okradziony. W Ugandzie uległ zniszczeniu jego aparat fotograficzny. Niemal stracił życie w wypadku samochodowym, który przytrafił mu się w Namibii. Mimo to, wszędzie spotykał się z niesamowitą życzliwością i pomocą ze strony miejscowych, którzy chętnie oprowadzali go po mieście, oferowali mu jedzenie i zapewniali miejsce do spania. Podróżowanie nauczyło go otwartości i pragnie zainspirować ludzi do poszukiwania podobnych przygód.

„Skończyłem studia w 2008 roku, dokładnie w czasie największego kryzysu ekonomicznego.”

„Nagle wszystkie moje kredyty studenckie wydały się jednym wielkim żartem.”

„Dlatego zamiast ruszyć w pogoń za karierą w przemyśle filmowym, co byłoby zgodne z moją dotychczasową edukacją, zdecydowałem się rozpocząć pracę jako dźwiękowiec.”

„Wmawiałem sobie, że to tylko tymczasowe zajęcie.”

„Jednak po trzech latach tkwiłem przepracowany w tym samym miejscu.”

„W 2010 roku zamarzyłem o 3-miesięcznej podróży po południowo-wschodniej Azji.”

„Przez rok gromadziłem potrzebne pieniądze, sypiając za darmo w domach moich znajomych.”

„Dorabiałem po godzinach i sprzedałem prawie wszystko, co posiadałem.”

„13 września 2011 roku rozpoczęła się moja wielka przygoda – 3-letnia podróż obejmująca 60 państw.”

„Tak długie wakacje mogą wydawać się niekończącą się sielanką, ale mój budżet był dość ograniczony, co stało się dla mnie mocno frustrujące.”

„Jeździłem stopem, spędzałem do 30 godzin w pociągu, zatrzymywałem się na noc na wielu lotniskach, spałem w parkach, pod gołym niebem i nadużywałem zagranicznej gościnności.”

„W międzyczasie próbowano mnie otruć, raz zostałem okradziony, a mój sprzęt fotograficzny uległ zniszczeniu.”

„Ledwo uniknąłem śmierci w wypadku samochodowym na pustyni w Namibii.”

„Wiele trudności przetrwałem dzięki temu, że natrafiłem na wyjątkowo uprzejmych ludzi.”

„Otrzymałem od nich bardzo dużo, oferując w zamian tak niewiele.”

„Chciałbym, żeby moje doświadczenia zainspirowały ludzi do podróżowania.”

„Tego typu przygody uczą nas tolerancji i otwartości na resztę świata.”

„Chciałbym w ten sposób odwdzięczyć się za to wszystko, co mnie spotkało.”

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu