Internauci nie przestają trollować szwedzkiego scyzoryka za 9 tys. dolarów – oto ich najlepsze recenzje.

Poszukujesz oryginalnego prezentu gwiazdkowego dla prawdziwego miłośnika majsterkowania lub survivalu, czy po prostu kolekcjonera interesujących gadżetów? Oto Wenger 16999 Swiss Army Knife Giant – wielofunkcyjny scyzoryk, który zachwyci Cię swoją rozbudowaną formą. Ten wielozadaniowy sprzęt o imponującej strukturze zachwycił już setki użytkowników Amazona, którzy opatrzyli go dotychczas niezwykle pochlebnymi recenzjami. Musisz przyznać, że nawet jeżeli nie potrzebujesz scyzoryka o 87 narzędziach, oferujących przynajmniej 141 funkcji, a tym bardziej nie zamierzasz płacić za niego 9 tysięcy dolarów, to przynajmniej przyciągnął Twoją uwagę! Zobacz, jakich komentarzy doczekał się jego niezwykle oryginalny design!

„Dostałem ten scyzoryk na 18. urodziny. Żałuję, że nie wiedziałem, z czym mam do czynienia, ponieważ kiedy tylko dotknąłem tego niezwykłego sprzętu, wyrosły mi wąsy i dołączyłem do sił specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej. Matka zemdlała, a ojciec zaczął się śmiać i wręczył mi piwo. Urodziłem się dziewczynką. Odejmuję dwie gwiazdki, bo miałem wtedy całkiem ładny biust”.

„Pozwoliłem synkowi użyć małej łyżeczki ze scyzoryka, żeby wykopał nią trochę piasku na placu zabaw. Zostawiłem go dosłownie na minutę, żeby przynieść lemoniadę, a kiedy wróciłem, ujrzałem to…”.

„Próbowałem obciąć paznokcie, ale przy okazji przypadkiem naprawiłem mały silnik, który leżał w pobliżu. Całkiem miło”.

„W momencie, w którym dowiedziałam się, ile pieniędzy wydał na to mój mąż, postanowiłam go opuścić. To był zły ruch. Scyzoryk reprezentował go w procesie sądowym. Teraz płacę alimenty – 10 tysięcy miesięcznie”.

„Przypadkiem zostawiłem ten scyzoryk na noc w schowku mojego starego samochodu. Jakimś cudem całkiem go zreperował i wystawił na sprzedaż, po czym wrócił do domu z dwiema prostytutkami i lodówką pełną piwa”.

„Użyłem jednego z kluczy do złożenia roweru dla mojego 8-letniego synka. Przypadkiem przemienił się w V-rod Muscle Harleya Davidsona. Syn opróżnił butelkę Jima Beama, wyhodował wąs i zniknął na tle zachodzącego słońca. Nigdy nie byłem z niego równie dumny”.

„Nawet nie zamawiałem tego scyzoryka. W jakiś sposób zamówił się sam… nic z tego nie rozumiem”.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu