Kobieta adoptuje umierającego psa, by uczynić jego ostatnie dni tak szczęśliwymi, jak tylko potrafi.

131Nie istnieje żadna fundacja spełniająca psie życzenia, ale gdyby było inaczej, to Nicole Elliot z pewnością zostałaby jej dyrektorką. Mieszkanka Georgii adoptowała ze schroniska Chestera, psa chorego na raka. Kiedy kobieta dowiedziała się od organizacji charytatywnej Animal Ark Rescue o psie potrzebującym leczenia, zdecydowała się wziąć go do siebie i uczynić go najszczęśliwszym zwierzakiem na świecie. „Staram się podarować mu to, na co nigdy nie dostał szansy, czyli najwspanialsze możliwe psie doświadczenia i mnóstwo rozpieszczania z naszej strony.” – mówi Elliot – „Do tej pory przejechał się z nami samochodem z otwartymi szybami, zjadł wyśmienitego hot doga i lody dla psów, przeżył luksusowy dzień pielęgnacji i wybrał się do sklepu po swoją wyprawkę pełną najwspanialszych prezentów.”.

Oto Chester, nowy członek rodziny Elliot.

Jego nowa właścicielka nie potrafiła mu się oprzeć, kiedy zobaczyła go po raz pierwszy.

Zdecydowała się podjąć wyzwanie i uczynić psiaka szczęśliwszym.

„Wiedziałam, że jestem od tej pory odpowiedzialna za to, by starać się, najlepiej jak potrafię, uczynić jego ostatnie dni jak najwspanialszymi.”

Ulubione miejsce Chestera w samochodzie, w którym czuje się jak prawdziwy władca.

„Staram się podarować mu wszystko to, na co zawsze zasługiwał i czego nigdy nie otrzymał od życia.”

Reklama

„Nasz piesek zdaje się nie odczuwać bólu, ale jest stosunkowo powolny jak na swój wiek.”

„Jego ulubionym zajęciem jest jedzenie – ma naprawdę ogromny apetyt.”

„Uwielbia czuć wiatr podczas jazdy samochodem, ale jego nóżki nie są na tyle stabilne, by mógł się wtedy na nich samodzielnie utrzymać.”

„Chester przeszedł operację, żeby pozbyć się części nowotworu. Niedługo po jej przebyciu w jego ciele zaczęło pojawiać się więcej guzów.”

„Ma naprawdę dobre serce. Mimo choroby jest dziarskim i przesłodkim psiakiem.”

Córka Nicole, Paisley, także stara się uszczęśliwiać Chestera każdego dnia.

Przeżył już z tą rodziną wiele wspaniałych chwil, ale to nadal nie wszystko, co dla niego szykuje.

„Rozstanie się z nim z pewnością będzie niezwykle trudne, ale staram się o tym nie myśleć i koncentrować się na tym, by żyło mu się z nami jak najlepiej.”

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu